Argentyńczyk nie grał przez 8 miesięcy, lecząc kontuzję. Teraz wrócił do gry, ale już w pierwszej rundzie w Bangkoku przegrał z Oliverem Rochusem 6:7 (7-9), 4:6.
Przeczytaj koniecznie: Radek Majewski grzał ławę
- Dla mnie ważniejsze od wyniku było to, że wreszcie nic mnie nie boli. Jeszcze wrócę na swoje miejsce - zapewnia del Potro, który przez długą przerwę w grze spadł na 36. miejsce w rankingu.