Zapewne nieco inaczej sama Iga Świątek, jak i polscy kibice tenisa wyobrażali sobie pierwszy turniej wielkoszlemowy w 2024 roku w wykonaniu najlepszej zawodniczki na świecie. Reprezentantka Polski była w gronie faworytek do zwycięstwa, a z marzeniami o pierwszym triumfie na Australian Open pożegnała się już w III rundzie. To co wydarzyło się na Antypodach jest już jednak przeszłością i Świątek musi skupić się na tym, co czeka ją w niedalekiej przyszłości. A rywali czekają na kolejne jej potknięcia.
Mocna opinia o rywalizacji Sabalenki ze Świątek
A zwłaszcza Sabalenka czyha na wpadki Świątek, bo to właśnie Białorusinka jest najbliżej odebrania Polce prowadzenia w rankingu WTA. Były amerykański tenisista uważa ponadto, że Sabalenka już teraz jest liderką wśród pań. - Ma pełne prawo myśleć, że jest obecnie najlepszą zawodniczką na świecie - powiedział były reprezentant Stanów Zjednoczonych w swoim podcaście "Served with Andy Roddick".
- Sabalenka jest obecnie najrówniejszą zawodniczką na świecie i nie wydaje mi się, żeby w tym momencie było o czym dyskutować - dodał Roddick. Amerykanin rzecz jasna docenił i Świątek, ale zauważył, że w niektórych etapach turniejów jest "wrażliwa". - Jest bardzo pewna siebie, ale jest także podatna i wrażliwa na wiele rzeczy, co udowadniała już na wcześniejszych turniejach - ocenił były tenisista.