Novak Djoković po wygranej w Wimbledonie zjadł trawę

2011-07-05 4:00

Czegoś takiego jeszcze na Wimbledonie nie było, choć turniej jest rozgrywany od 125 lat. Novak Djoković (24 l.) po imponującym zwycięstwie 6:4, 6:1, 1:6, 6:3 nad Rafaelem Nadalem (25 l.) świętował sukces, jedząc... trawę. - Poczułem się jak zwierzak i chciałem sprawdzić, jak smakuje trawa z kortu centralnego - tłumaczył później Serb. Zaraz po meczu Djoković nachylił się, urwał ręką kawałek trawy, po czym wsadził ją sobie do ust. - Smakowała całkiem nieźle. Widać, że jest świetnie utrzymana - żartował. - Nie planowałem jedzenia trawy, to była spontaniczna reakcja. Po prostu nie wiedziałem, jak okazać radość i ekscytację.

Trudno się dziwić, że Serb jest szczęśliwy. Wygrał drugi w tym roku (trzeci w karierze) turniej wielkoszlemowy, a przy okazji zarobił 1,1 mln funtów (ok. 5 mln zł) i wskoczył na fotel lidera rankingu.

Przeczytaj koniecznie: Finał Wimbledonu. Novak Djoković wygrał z Rafaelem Nadalem!

- Nie umiem opisać słowami tego, co czuję. To najwspanialsza chwila w moim życiu - mówił Djoković, przeżuwając trawę. - Zawsze marzyłem o wygraniu Wimbledonu, to pierwszy turniej, który oglądałem w życiu. Teraz wydaje mi się, że śpię i śni mi się piękny sen.

Na finale Wimbledonu obecny był Boris Tadić (53 l.), prezydent Serbii. - Tak się denerwowałem, że omal nie umarłem - mówił podekscytowany polityk. - W takiej sytuacji natychmiast bym przekazał swoje obowiązki... Novakowi!

Najnowsze

Materiał sponsorowany