Rafael Nadal wygrywając w Roland Garros napisał niezwykłą historię – nie było nawet pewne, czy z powodów zdrowotnych w ogóle wystartuje w tym turnieju, a okazało się, że był w stanie go wygrać. Na Roland Garros Hiszpan rozegrał do tej pory 115 spotkań, z czego przegrał… tylko 3! W tenisie, który w dużej mierze „polega” na przegrywaniu, to wynik niebywały. Co więcej, za każdy razem, gdy 36-latek dochodził do finału tej imprezy, to go wygrywał, a wliczając ten niedzielny to było ich już aż 14! Fani zwrócili jednak uwagę nie tylko na to, jak wygrywa Rafa Nadal, ale też co nosił w trakcie meczu na nadgarstku.
Obrzydliwa manipulacja Rosjan wobec Igi Świątek. Próbują wykorzystać jej słowa do swojej propagandy
Nadal wygrał Roland Garros z obłędnie drogim zegarkiem na ręku
Chyba nie jest żadnym zaskoczeniem, że po wygraniu 22. turniejów wielkoszlemowych (łącznie zaś ponad 90 (!) turniejów o różnych rangach) Rafael Nadal nie może narzekać na brak pieniędzy. Jak podaje oficjalna strona ATP, łącznie w swojej karierze Hiszpan zarobił za samą tylko grę niemal 130 mln dolarów (około 555 mln złotych). Dzięki temu może pozwolić sobie choćby na to, żeby w finale Roland Garros zagrać z zegarkiem wartym milion dolarów!
Jak zauważył Joe Pompliano, który tworzy popularny newsletter na temat biznesu i sportu, Rafa Nadal wygrał Roland Garros mając na ręku zegarek wart ok. milion dolarów, czyli ok. 4,3 mln złotych! Model w jakim gra Nadal, to Richard Mille RM 27-04, który powstał tylko w 50 egzemplarzach, więc jego realna wartość może być nawet wyższa, niż rynkowa.