Danielle Collins to amerykańska tenisistka, która słynie z wielu kontrowersji. Słowa 31-latki w kierunku Igi Świątek, podczas igrzysk olimpijskich nie pozostały bez komentarza. Collins zarzuciła jej m.in. "nieszczerość". Po ostatnim meczu pomiędzy obiema tenisistkami, Amerykanka na konferencji prasowej tuż po meczu postanowiła nie komentować szerzej aktualnej dyspozycji raszynianki.
- Tak, zdecydowanie są rzeczy, które się wyróżniają. Ale wszyscy wiemy, jakie jest moje stanowisko w pewnych sprawach. Więc nie sądzę, że musimy… Nie zamierzam poruszać tych obszarów jej gry ani krytykować tego, co robi, więc… To nie jest miejsce na to - skwitowała Danielle Collins.
Danielle Collins znowu dała o sobie znać. Fatalne zachowanie amerykańskiej tenisistki
Collins rywalizuje w turnieju WTA Strasbourg. W pierwszym meczu pokonała Sofię Kenin, natomiast w drugim spotkaniu okazała się lepsza od Emmy Raducanu, choć nie obyło się bez kontrowersji. 31-latka usiadła na ławce przy korcie i w pewnym momencie chciała dolać wody z dystrybutora. Collins zaczęła atakować operatora kamery, do którego wypowiedziała zdecydowane słowa.
- Muszę napić się wody. Mamy przerwę. Nie musisz być tak blisko mnie i nie musisz być na Emmie. To skrajnie niestosowne - rzuciła Collins.
Sytuacja kompletnie nie wyprowadziła Raducanu z równowagi, która spokojnie była oparta o płot w trakcie przerwy.
