Iga Świątek

i

Autor: AP Iga Świątek

OSTRE słowa Igi Świątek po odpadnięciu z Wimbledonu. Totalne rozgoryczenie

2019-07-02 8:23

Iga Świątek nie będzie najlepiej wspominała tegorocznego Wimbledonu. Polscy kibice wiązali z występem 18-latki z Raszyna spore nadzieje. Te jednak umarły już po pierwszej rundzie, w której nasza młoda reprezentantka przegrała w dwóch setach z Viktoriją Golubić. Nic dziwnego, że sama tenisistka trenująca w Warszawie była mocno rozczarowania swoją postawą.

Choć Iga Świątek w drabince głównej tegorocznego Wimbledonu znalazła się dzięki dzikiej karcie, to fani talentu Polki liczyli, że na trawiastych kortach utrze ona nosa faworytkom. Niestety, poniedziałkowe spotkanie z Viktoriją Golubić zupełnie naszej 18-latce nie wyszło. Niemal 50 błędów własnych sprawiło, że o triumfie zawodniczka z podwarszawskiego Raszyna nie mogła nawet marzyć. Nic dziwnego, że na pomeczowej konferencji prasowej sama zainteresowana była bardzo rozczarowana po porażce 2:6, 6:7 (3-7). - Nie jestem zadowolona ze swojego występu i trochę mi smutno, bo przez cały tydzień bardzo ostro trenowaliśmy i przygotowywaliśmy się na tych kortach. A dziś wyszłam i nie udało mi się zrealizować tego, o czym mówiliśmy przed meczem. W ogóle nie czułam dystansu do piłki. To nie był mój dzień - mówiła Iga Świątek.

Dziennikarze byli ciekawi, co zmieniło się w postawie Igi w drugim secie, że wyglądał on na zdecydowanie bardziej wyrównany niż pierwsza partia. Tenisistka przyznała szczerze, że odczuwała niewiele różnic. - W obu setach czułam się tak samo beznadziejnie. Ciężko mi to obiektywnie ocenić, ale w drugim grałam już więcej w kort, zaczęłam budować już jakieś akcje. A tak mentalnie cały mecz byłam trochę jakby uśpiona - podkreśliła.

- Pomimo że ustawiałam się do piłek dokładnie i z dnia na dzień czułam się coraz lepiej na tych kortach, to nic mi nie wychodziło - zakończyła Iga Świątek swoje podsumowanie nieudanego meczu I rundy Wimbledonu 2019.

Najnowsze