Hubert Hurkacz

i

Autor: AKPA

historyczny moment

Przykro patrzeć, co spotkało Huberta Hurkacza. Radość trwała niezwykle krótko, smutny obrazek

2024-08-12 16:15

Hubert Hurkacz przeżył w ostatnim czasie bardzo trudny czas. Na początku Wimbledonu odniósł kontuzję, która wykluczyła go z walki nie tylko w tym prestiżowym turnieju, ale też z igrzysk olimpijskich Paryż 2024. Co więcej, niedawno wystartował już w kolejnym turnieju, ale odpadł w ćwierćfinale z niżej notowanym rywalem. Okazuje się, że Hurkacza, jeszcze w trakcie igrzysk, spotkała bardzo nietypowa, słodko-gorzka sytuacja.

Hubert Hurkacz nie będzie miło wspominał ostatnich tygodni w swojej karierze. Już w 2. rundzie Wimbledonu nabawił się groźnej kontuzji kolana i musiał poddać mecz przeciwko Francuzowi Filsowi. Wydawało się, że do igrzysk jest jeszcze sporo czasu, ale z biegiem czasu fani mogli coraz bardziej drżeć o to, czy polski tenisista zdąży się wyleczyć, by wystąpić w Paryżu, gdzie miał zagrać w aż trzech konkurencjach – w singlu, deblu i mikście. Niestety, najlepszy polski tenisista wykurować się nie zdołał i do Paryża nie pojechał. Czas ten wykorzystał na dojście do zdrowia i pierwsze zmagania zaczął już pod koniec igrzysk Paryż 2024, choć już dawno po rozpoczęciu tenisowych zmagań. Okazuje się, że w trakcie igrzysk miała miejsce jeszcze jedna zmiana, a Hurkacz, choć bez gry, dokonał historycznej rzeczy!

Hurkacz dokonał historycznej rzeczy, ale trwało to niezwykle krótko

Na igrzyskach olimpijskich nie przyznawane były żadne punkty do rankingów ATP oraz WTA, co oznaczało, że zawodnicy, którzy rok temu brali udział i doszli wysoko w turniejach o tej porze, nie mieli jak bronić swoich punktów, gdy brali udział w paryskich zmaganiach. Inni zaś, którzy na ten start się nie zdecydowali, mogli zagrać w słabiej obsadzonych, ale wciąż dobrze punktowanych turniejach. To sprawiło, że doszło do pewnych przetasowań, dla nas historycznych – w poniedziałek, 5 sierpnia, Hubert Hurkacz został bowiem 6. zawodnikiem na świecie, co jest oczywiście jego najwyższą lokatą w karierze! Niestety, radość nie trwała długo.

Okazało się bowiem, że już tydzień później, czyli w poniedziałek, 12 sierpnia, Polak wrócił na 7. miejsce. Wiadomo też, że nie zdoła go poprawić w najbliższym czasie – Hurkacz w niedzielę wieczorem polskiego czasu przegrał w ćwierćfinale turnieju ATP 1000 w Toronto z Popyrinem, natomiast zajmujący obecnie 6 lokatę Rublev właśnie wszedł do finału tej imprezy i w rankingu na żywo (ten „zwykły” jest uaktualniany co tydzień) traci do Rosjanina już 400 punktów.

Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze