Urszula Radwańska jeszcze poczeka na powrót do rywalizacji w najbardziej prestiżowych turniejach tenisowych w sezonowym kalendarzu. 31-letnia Polka przystąpiła do rywalizacji w kwalifikacjach Australian Open i pożegnała się z marzeniami o starcie w turnieju głównym w Melbourne już w pierwszej rundzie eliminacji. Przeciwniczką reprezentacji naszego kraju była Holenderka Indy de Vroome. Spotkanie trwało ponad trzy godziny i zakończyło się po trzech setach.
NIE PRZEGAP! Agnieszka Radwańska buduje ogromny dom! To prawdziwy pałac, pokazała ZDJĘCIE!
Australian Open: Radwańska odpadła w kwalifikacjach
Najmniej historii było w drugiej partii. Urszula Radwańska pewnie wygrała ją 6:1, nie zostawiając przeciwniczce dosłownie żadnych szans. Dużo bardziej wyrównane były pierwsza i trzecia partia. W inauguracyjnym secie Radwańska jako pierwsza dała się przełamać, ale odpowiedziała już w trzecim gemie serwisowym Holenderki. Przy stanie 4:4 Polka znowu straciła swoje podanie i była w tarapatach.
252. rakieta świata serwowała po wygraną w pierwszym secie, ale Polka wrzuciła wyższy bieg. Niestety, po przełamaniu znowu straciła podanie. Drugi raz De Vromme się już nie pomyliła i bez straty punktu wygrała seta. Podobny scenariusz miał trzeci set, w którym panie przełamywały się na potęgę. Radwańska zaczęła od prowadzenia 3:0 w secie, ale momentalnie roztrwoniła przewagę, przegrywając trzy gemy serwisowe z rzędu.
NIE PRZEGAP! Iga Świątek tego się nie spodziewała! Komiczna wpadka WTA, jest komentarz Polki!
