Urszula Radwańska nie może zaliczyć ostatnich miesięcy do udanych. W rankingu WTA spadła do czwartej setki i obecnie zajmuje w nim 346. miejsce, a przebijanie się w turniejach niższej rangi nie idzie jej zbyt dobrze. W obecnym sezonie w żadnym z kilku występów na poziomie ITF nie wygrała więcej niż jednego meczu. Młodsza z sióstr Radwańskich próbowała swoich sił m.in. w Japonii, Tajlandii, Francji i Portugalii, ale nigdzie nie przypominała siebie z najlepszych lat. Być może dlatego postanowiła w połowie marca wyjechać na wakacje i naładować na nich baterie. Jej wybór padł na niezwykle urokliwe meksykańskie Tulum, gdzie od pierwszych chwil mogła cieszyć się pełnym słońcem i beztroskim czasem w rajskim klimacie.
Urszula Radwańska prawie pokazała za dużo. Uratowało ją skąpe bikini
Radwańska od dłuższego czasu dba o kontakt z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych i chętnie relacjonuje im wydarzenia z życia codziennego. Zwłaszcza na wakacjach, kiedy nie opuszcza jej dobry humor. Już po przyjeździe tenisistka zabawiła się z kibicami i zadała im pytanie w formie zagadki, gdzie spędzi najbliższe wakacyjne dni. Szybko okazało się, że Tulum leżące na półwyspie Jukatan skradło jej serce. Zwłaszcza ze względu na pogodę. Od kilku dni 32-latka właściwie nie rozstaje się z bikini, a jedno z nich jest wyjątkowe skąpe.
Tenisistka pokazała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie w lustrze, na którym była jedynie w żółtym stroju kąpielowym. "Staję się czekoladką" - skomentowała fotkę w odniesieniu do narastającej opalenizny. Faktycznie da się dostrzec, że z każdym dniem jest coraz bardziej opalona, a na fotografii w lustrze wrażenie zrobiła też jej wysportowana figura. Skąpe bikini odsłoniło każdy detal ciała Radwańskiej. Wyrzeźbiony brzuch może stanowić wzór dla wielu kobiet, a cienki materiał sprawił, że dekolt był wyjątkowo głęboki i piersi prawie uciekały spod stanika! Omawianą fotkę i inne gorące zdjęcia Urszuli Radwańskiej w bikini zobaczysz w galerii poniżej:
Listen on Spreaker.