Internet, podobnie jak wiele innych dziedzin życia, nieustannie się rozwija. Niestety nie da się uniknąć również swego rodzaju skutków ubocznych powszechności tego narzędzia i pozornej anonimowości, jaką daje. Właśnie ta anonimowość sprawia, że wiele osób posuwa się do rzeczy, których pod imieniem i nazwiskiem by nie zrobiło. Do tej kategorii zalicza się przede wszystkim hejt.
Agnieszka Radwańska świadkiem armagedonu. Ludzie się chowali, straszne obrazki
Radwańska ujawniła przeraźliwe wiadomości. Coś strasznego
Sportowcy odczuwają go szczególnie, bo wystarczy jeden słabszy występ, aby "kibice" zaczęli mocno krytykować danego zawodnika. Co gorsza, niektórzy przekraczają granice i grożą sportowcom. O tym problemie bardzo często mówią tenisiści. Ci są wręcz zalewani przez ohydne wiadomości z licznymi groźbami i przekleństwami.
Boniek zaliczył gigantyczną wtopę. To wiedzą nawet dzieci, wielki błąd byłego prezesa
Mówi się, że często są to osoby, które postawiły pieniądze na danego tenisistę, a ten nie wywiązał się z roli faworyta i przegrał. O takim podłożu wiadomości świadczy również to, co opublikowała w mediach społecznościowych Urszula Radwańska. Młodsza z sióstr nie zdołała zakwalifikować się do wielkoszlemowego US Open i przegrała z Federicą Di Sarrą.
Grozili Radwańskiej śmiercią. Przeraźliwe wiadomości ujrzały światło dzienne
Niedługo po porażce Radwańska na swoim mailu znalazła okropną wiadomość od anonimowego nadawcy. Ten groził jej śmiercią, a cała treść wiadomości jest po prostu obrzydliwa i przerażająca.
- Jesteś szumowiną. Przegrałem wszystkie pieniądze. Tydzień temu wyszedłem z więzienia. Chcę cię złapać i odciąć ci głowę. Chcę wrócić z powrotem do więzienia. Zasługujesz na śmierć. Do zobaczenia wkrótce - czytamy w mailu. - 2,5 godziny gry w upale, emocje, porażka, smutek. A na szczycie tej listy wiadomości jak ta. To już nie tylko obelgi na Instagramie... Życie sportowca - napisała w komentarzu do okropnej wiadomości Radwańska.