Jerzy Janowicz, Australian Open 2014

i

Autor: Eastnews Jerzy Janowicz, Australian Open 2014

Roland Garros 2014. Jerzy Janowicz: To zwycięstwo dało mi kopa

2014-05-28 23:14

Jerzy Janowicz (24 l.) pokonał 7:6 (4), 7:6 (4), 6:4 Fina Jarkko Nieminena (33 l.) i awansował do trzeciej rundy French Open. W ten sposób powtórzył już swój najlepszy wynik na Roland Garros z lat 2012 i 2013. - To zwycięstwo da mi dodatkowego kopa – stwierdził na konferencji prasowej.

- Kolejna wygrana tutaj i chyba dostałeś kolejny zastrzyk pewności siebie, której ci ostatnio brakowało...

Janowicz: - Jarkko znam dobrze, jesteśmy dobrymi kolegami, wszyscy wiedzą dlaczego (trener Janowcza Tilikainen był kapitanem Davis Cupowej reprezentacji Finlandii – przyp. Red.) . Wiedziałem, że to będzie bardzo ciężki mecz, bo Jarkko gra solidnie, świetnie biega. Na szczęście wygrałem dwa tiebreaki i cały mecz, to da mi dodatkowego kopa w turnieju.

- W kolejnej rundzie czeka cię prawdopodobnie jeszcze cięższy rywal – Tsonga...

- Nie robi mi to różnicy, trzeba być przygotowanym na 100 procent. Z Tsongą już grałem, wiem czego się spodziewać. Bardziej obawiałem się Jarkko niż Tsongi, bo gra nietypowo, to walczak, każdy zawodnik czuje przed nim bojaźń, bo zawsze może odwrócić losy meczu.

Przeczytaj: Serena Williams: Upadłam, ale się podniosę

- Tsonga będzie miał potężny doping, prawdopodobnie zagracie na centralnym korcie...

- To logiczne, że Francuzi wspierają swoich, miałem już do czynienia z tym w Bercy gdy grałem w półfinale z Simonem. Muszę się skupić na siebie, a nie na tym co będzie na trybunach.

- W trzecim secie meczu z Nieminenem to był już ten stary, dobry Janowicz?

- Nie wiem. Cieszę się przede wszystkim, że wygrałem. Nie chcę spekulować. Nazywam się Janowicz.

- Z którego elementu swojej gry jesteś najbardziej zadowolony?

- Z wygranej.

Zobacz także: Tak Jerzy Janowicz awansował do III rundy. Zapis relacji na żywo

- Kimi (Tilikainen) przygotował ci coś specjalnego na ten mecz z Nieminenem?

- Nie, klasyczna drzemka, godzinę przed meczem.

- Jak skomentujesz to co się dzieje w turnieju kobiecym, przegrane Sereny i Li, najwyżej rozstawioną zawodniczką została Agnieszka Radwańska...

- Bardzo dobrze, im więcej takich niespodzianek tym lepiej dla Agnieszki. Jeszcze wiele meczów jej zostało, może wygra w końcu tu Wielkiego Szlema.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze