Szczegóły choroby, które ujawniła Serena, budzą grozę. - To były najgorsze godziny mojego życia. Nie mogłam już oddychać, noga strasznie napuchła. Gdyby nie szybka operacja, już bym nie żyła - przyznaje tenisistka.
Patrz też: Kuzniecowa tęskni za Sereną Williams
Serena czuje się już lepiej, ale... - Wciąż mam jeszcze bryłki, grudki w płucach, powolutku dzień po dniu dochodzę do zdrowia - zdradza tenisistka.