W I rundzie AO 27-letnia Osaka pokonała Francuzkę Caroline Garcię 6:3, 3:6, 6:3 na Rod Laver Arena, awansując do drugiej rundy na Melbourne Park, w której zmierzy się z Karoliną Muchovą. Podobnie jak Świątek, Coco Gauff, czy Jessica Pegula, zadedykowała swoje zwycięstwo w pierwszej rundzie miastu Los Angeles i strażakom, którzy walczyli z pożarami. Osaka zdradziła, że żyła ostatnio w dużej niepewności. – Oglądałam mapę pożarów i ogień był trzy przecznice od mojego domu – przyznała japońska tenisistka.
Świątek zabrała głos po meczu otwarcia. „Pierwsza runda była trudniejsza niż zazwyczaj”
Doszło do tego, że Naomi Osaka tak niepokoiła się o los swojej kalifornijskiej posiadłości, że chciała uratować to, co w danym momencie było dla niej najważniejsze.
Piękny gest Igi Świątek po wygranej w Australian Open. Mówi o tym cały świat. Zobacz, co zrobiła
– Poprosiłam kogoś, żeby poszedł do domu i przyniósł akt urodzenia mojej córki, ponieważ nie wiedziałam, co się stanie, jeśli ten dokument spłonie – zakomunikowała Osaka.
Świątek też wsparła poszkodowanych w pożarach
– Przesyłam całą moją miłość do Los Angeles i to jasne, że słyszymy o pożarach, ale nie wiedziałam, jak niszczycielskie mogą być. Mam nadzieję, że wszyscy mają się dobrze i przesyłam im całą moją miłość – przekazała tenisistka.
Gauff, trzecia rozstawiona, jedna z faworytek do tytułu w Melbourne, napisała w tradycyjnym geście na obiektywie kamery: „Bądźcie silni LA, dziękuję strażakom”. Zrobiła to po pokonaniu rodaczki i mistrzyni z 2020 roku Sofii Kenin 6:3 6:3.
Z kolei Iga Świątek napisała na kamerze AO: „Przesyłam moją miłość do Malibu i LA”. Pegula, siódma rozstawiona, napisała krótkie „LA” i narysowała serduszko.
Magdalena Fręch w 2. rundzie Australian Open! Świetny mecz i zwycięstwo nad Poliną Kudermietową!
Pożary, które wybuchły 7 stycznia, są uznawane za najbardziej niszczycielskie w historii Miasta Aniołów. Lekarz sądowy hrabstwa Los Angeles powiedział w niedzielę, że zginęły w nich 24 osoby, a co najmniej 16 uznaje się za zaginione.