Iga Świątek

i

Autor: Paweł Jaskółka/Super Express Iga Świątek

Trudny bój

Udany początek Igi Świątek w San Diego! Polka pokonała Zheng po trudnym meczu

2022-10-14 0:06

Iga Świątek nie miała zbyt dużo czasu na odpoczynek i po turnieju w Ostrawie od razu przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. W swoim pierwszym meczu na turnieju w San Diego zmierzyła się z Qinwen Zheng. Panie ponownie stoczyły trzysetowy bój, w którym nie brakowało zwrotów akcji. W decydujących momentach to jednak Świątek była lepsza i awansowała do kolejnej rundy.

Iga Świątek - Qinwen Zheng 6:4, 4:6, 6:1

Kibice, którzy zdecydowali się na śledzenie meczu Igi Świątek z Qinwen Zheng musieli uzbroić się w cierpliwość. Wszystko przez pogodę, która nie była łaskawa dla zawodniczek. Tenisistki na korcie pojawiły się piętnaście minut później niż planowano i aż trzykrotnie próbowały dokończyć rozgrzewkę. Ale deszcz to uniemożliwił. Dopiero po godzinie udało się zacząć rywalizację.

Pierwsze dwa sety były niebywale wyrównane. Świątek i Zheng grały gem za gem i dopiero przy stanie 4:4 Polce udało się przełamać rywalkę. Przy swoim podaniu Świątek dokończyła dzieła i wygrała seta. Kilkadziesiąt minut później sytuacja mogła się powtórzyć. Również przy stanie 4:4, ale już w drugim secie, liderka rankingu WTA miała aż pięć break pointów.

Nie wykorzystała jednak swojej szansy, a Chinka zrewanżowała się błyskawicznie i przełamała Świątek na 6:4. Trzeci set toczył się już pod dyktando reprezentantki Polski. Zheng wygrała tylko jednego gema, a w kolejnych partiach była całkowicie bezradna. Tym samym Świątek udanie rozpoczęła przygodę w San Diego i awansowała do ćwierćfinału.

Iga Świątek - Qinwen Zheng

Witamy w relacji na żywo z meczu Iga Świątek - Qinwen Zheng. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 20:30. Bądźcie z nami!

Dobry wieczór! Zapraszamy na relację z meczu turnieju WTA w San Diego. Iga Świątek zmierzy się z Qinwen Zheng.

Niewiele czasu na odpoczynek miała Iga Świątek. Reprezentanta Polski po całkiem udanym dla siebie turnieju w Ostrawie, od razu przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, a konkretnie do San Diego. Tam powalczy o kolejny triumf w swojej karierze. Jej pierwszą rywalką będzie Qinwen Zheng, z którą ostatni raz mierzyła się na Roland Garros.

Chinka była jedną z niewielu zawodniczek podczas tegorocznego turnieju w Paryżu, która potrafiła sprawić Świątek kłopoty. Ale to Polka wyszła zwycięsko z tego pojedynku i dziś liczymy na podobne rozstrzygnięcie. Ale być może w mniej nerwowych okolicznościach niż niespełna pół roku temu.

Panie za moment powinny pojawić się na korcie, chwila rozgrzewki i pierwsze piłki w spotkaniu.

Wciąż czekamy, aż zawodniczki pojawią się na korcie.

Niestety sporo wskazuje na to, że w San Diego lekko kropi, co opóźni mam początek spotkania.

Trwa wycieranie kortu. Jest więc szansa, że opóźnienie nie będzie aż tak długie.

Świątek i Zheng pojawiły się już na korcie. Miejmy nadzieję, że pogoda nie przeszkodzi w rozgrywaniu meczu.

Jeszcze kilka minut rozgrzewki i gramy!

Deszcz nie odpuszcza... Ponownie zaczęło kropić.

I wracamy do rozgrzewki.

I wraca deszcz. To może być długi wieczór...

Najgorsze, że nie są to ciągłe opady i zawodniczki pozostają na korcie, gdyż co chwila kropi i przestaje. Trudno więc jednoznacznie określić, kiedy pogoda pozwoli na rozegranie spotkania, bo niebo zasłonięte jest szarymi chmurami.

Ponownie panie próbują się rozgrzać. Może do trzech razy sztuka?

Świątek raczej nie przejmowała się padającym deszczem :)

Zaczynamy! Serwuje Zheng.

Jeden punkt rozegrany i... deszcz. Iga Świątek zapytała się, czy nie mogą opuścić kortu i trwają konsultacje.

Polka zbiegła do toalety. Więc w najbliższych minutach mecz nie zostanie wznowiony.

Wciąż czekamy na jakiekolwiek informacje związane ze wznowieniem meczu Igi Świątek.

Zawodniczki ponownie są na korcie. Trwa rozgrzewka. Ale jesteśmy dalecy od prognozowania, czy uda się płynnie rozegrać spotkanie.

Mecz wznowiony!

0:1

Zheng nie bez problemów utrzymała podanie, bo gem był zacięty. Chinka uniknęła jednak nerwowych momentów.

1:1

Na razie oglądamy dość krótkie, być może nawet nieco szarpane wymiany. Najważniejsze jednak, że i Świątek nie miała problemów z wygraniem gema przy własnym serwisie.

1:2

Drugi łatwy gem dla Chinki. Świątek na razie niekoniecznie może poradzić sobie z dobrymi serwisami rywalki.

2:2

Dobrze serwuje również Świątek. Mało jest długich wymian, raczej większość akcji kończy się po 4-5 uderzeniach.

2:3

Zheng stara się grać agresywnie i bardzo często pojawia się pod siatką. W jednej akcji popełniła prosty błąd, bo wpakowała piłkę w siatkę i dało to break point Świątek. Polka nie wykorzystała jednak swojej szansy.

3:3

Był krótki nerwowy moment, bo Świątek przegrywała 15:30, ale kolejne punkty w tym gemie zdobywała już tylko Polka.

3:4

Bardzo mocna odpowiedź Chinki. Zheng nie pozwoliła ugrać rywalce nawet punkty w siódmym gemie pierwszego seta.

4:4

Teraz to Iga Świątek musiała stanąć na wysokości zadania i obronić się przed piłkami na przełamanie. W jednej akcji pomogła taśma, po której piłka przewinęła się na drugą stronę. Polka wyszła z opresji.

5:4

PRZEŁAMANIE! Role odwróciły się błyskawicznie. Świątek zdołała doprowadzić do stanu 30:0 przy podaniu Zheng. Wydawało się, że jest na dobrej drodze do przełamania, jednak Chinka nie odpuszczała. Mimo że udało się jej doprowadzić do stanu 30:30, wyrzuciła piłkę na aut i Polka znów miała break point i tym razem udało się przełamać Zheng!

6:4

Koniec seta! Koncertowa gra Świątek w kluczowym gemie pierwszej partii. Zheng wyglądała już na zrezygnowaną i nie zdobyła nawet punktu.

Zaczynamy drugiego seta!

6:4, 0:1

Wydawało się, że Świątek idealnie rozpocznie drugą partię, bo od przełamania. Prowadziła już 40:15. Chince udało się wyjść jednak z trudnej sytuacji i nie pozwoliła się przełamać.

6:4, 1:1

Świetny gem w wykonaniu Świątek. Popisała się kilkoma znakomitymi uderzeniami i Zheng nie miała nic do powiedzenia.

6:4, 1:2

Zheng "odwdzięczyła się" Świątek za poprzedniego gema i teraz to ona z łatwością utrzymała własne podanie.

6:4, 2:2

Po dwóch szybkich gemach przyszedł czas na dłuższą grę. Świątek musiała bronić się przed przełamaniem i pomogły w tym precyzyjne serwisy. Kolejny remis w drugim secie.

6:4, 2:3

Zheng znów zagrała świetnie przy swoim serwisie. Świątek nie miała zbyt wiele do powiedzenia.

6:4, 3:3

W pewnym momencie było nieciekawie z perspektywy Świątek, bo przegrywała 0:30. Po raz drugi w tym spotkaniu potrafiła jednak wyjść z tak trudnej sytuacji i zdobyła cztery punkty z rzędu.

6:4,3:4

Od pewnego momentu Chinka jest w zasadzie bezbłędna przy swoim serwisie. Świątek ma problemy, aby sprawić rywalce problemy. Zdecydowanie lepsza gra Zheng w ostatnim fragmencie meczu.

6:4, 4:4

Niektóre zagrania Świątek są zachwycające. Chinka może jedynie patrzeć, jak piłka uderza w linie i ucieka jej z pola widzenia. Znów wyrównana walka, podobnie jak w pierwszym secie.

6:4, 4:5

Małe zamieszanie w tym gemie. Chinka zasugerowała, że nawierzchnia zrobiła się mokra, wytarto linie i po chwili wrócono do gry. Dziewiąta partia w drugim secie ponownie była wyrównana i gra toczyła się na przewagi. Świątek miała aż pięć okazji, żeby przełamać rywalkę, ale nie wykorzystała żadnej z nich. Zheng zdołała się uratować.

6:4, 4:6

Koniec seta! Zdecydowanie podkręciły tempo gry tenisistki i na korcie jest coraz więcej zaciętych wymian. W dodatku po stronie Świątek pojawił się pierwszy podwójny błąd serwisowy, a potem uderzenie w siatkę i Zheng miała dwa break pointy. Chinka wykorzystała pierwszy z nich.

Zaczynamy trzeciego seta!

6:4, 4:6, 0:1

Nie zabrakło błędów po stronie Zheng, jednak trudno nie odnieść wrażenia, że Chinka zaczęła grać zdecydowanie lepiej, co wpływa na wynik.

6:4, 4:6, 1:1

Świątek robiła wszystko, aby uniknąć nerwowych momentów, jednak Chinka wywalczyła sobie break point. Polka zaserwowała asa, następnie zagrała dwie świetne akcje i uratowała się przed przełamaniem.

6:4, 4:6, 2:1

PRZEŁAMANIE! Role w trzecim gemie się odwróciły. Wydawało się, że Chinka ma dość bezpieczną sytuację, ale zaczął ją zawodzić pierwszy serwis. Świątek wykorzystała to błyskawicznie i w końcówce gema przechyliła szalę na swoją stronę.

6:4, 4:6, 3:1

I od razu więcej animuszu po stronie Świątek. Jakby przełamanie dodało jej skrzydeł. Chinka w tym gemie była bezradna.

6:4, 4:6, 4:1

PRZEŁAMANIE! Rozregulowała się Zheng. Ma poważny problem z wymierzeniem uderzeń, bo sporo piłek wyrzuca na aut. Tym samym trudniej przychodzi jej zdobywanie punktów i Świątek znów miała piłki na przełamanie. Zheng pomogła jej podwójnym błędem serwisowym.

6:4, 4:6, 5:1

Od kilku minut Świątek nie pozwala rywalce dojść do głosu. Gra z większą mocą i precyzją, co daje oczekiwany rezultat. Polka jest gem od wygrania spotkania.

6:4, 4:6, 6:1

KONIEC MECZU! Zheng zupełnie zrezygnowana i jakby pozbawiona nadziei. Mnóstwo błędów po stronie Chinki i przy własnym podaniu nie ugrała nawet punktu. Świątek wygrywa i gra dalej!

To wszystko z naszej strony! Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl. Dobranoc!

O transferze, który na zawsze zmienił historię futbolu i o najbardziej kontrowersyjnych klubowych zakupach.

Włącz najnowszy odcinek podcastu SUPER SPORT i poznaj historię niesławnych transferów!

Listen to "Najbardziej KONTROWERSYJNE TRANSFERY w piłce nożnej - Figo, Neymar, Dziekanowski, Michniewicz. SuperSPORT+." on Spreaker.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze