Przed nami już sama końcówka tenisowego sezonu w 2022 roku. Iga Świątek ma już jasny plan na to, jak będą wyglądały jej dalsze kroki, a tego grania zbyt wiele nie zostało. Jednym z ostatnich przystanków przed wielkim finałem sezonu, czyli WTA Finals, jest turniej WTA 500 w Ostrawie, na którym Iga Świątek dotarła do ćwierćfinału. Po jego zakończeniu uda się do San Diego, gdzie weźmie udział w zawodach o podobnej randze. Turniej ten zakończy się 16 października, więc Iga Świątek będzie miała sporo czasu na przygotowanie się do Turnieju Mistrzyń, który zacznie się 31 października. WTA Finals będzie dla Świątek zwieńczeniem sezonu, bowiem wycofała się ona z Billie Jean King Cup, który rozpocznie się dzień po zakończeniu Turnieju Mistrzyń. Bez względu jak zakończą się te turnieje, Iga Świątek nie musi bać się o utrzymanie pozycji liderki rankingu WTA. W rozmowie z portalem Sport.pl została ona zapytana, jak odczuwa ona trudności bycia zawodniczką, która nie wspina się na szczyt, a musi się na nim utrzymać.
Szczera odpowiedź Igi Świątek. Wyznała, z jakimi trudnościami się mierzy
Nie raz mówi się, że łatwiej wejść na szczyt, niż się na nim utrzymać. Do tych słów nawiązał Dominik Senkowski ze Sport.pl i zadał Idze Świątek pytanie o to, czy w związku z tym druga część roku jest dla Polki trudniejsza. 21-latka wskazała m.in. na zwykłą tęsknotę za domem. - Jest trudniejsza, dlatego, że narasta zmęczenie, tęsknota za domem, zwyczajne przeciążenie związane z sezonem, który w tenisie jest wymagający – wymienia Iga Świątek - Nie skupiam się na tym, że muszę utrzymać się na szczycie. Skupiam się na kolejnych krokach i na tym, żeby się rozwijać – dodała Polka w rozmowie ze Sport.pl.
W tej chwili Iga Świątek rywalizuje w czeskiej Ostrawie gdzie dotarła do ćwierćfinału turnieju po pokonaniu Ajli Tomljanović 7:5, 2:2 (Australijka skreczowała w drugim secie). 21-latka przyznała, że powrót do gry po sukcesie na US Open jest wymagające. - Zawsze wiem, co powinnam zrobić żeby być gotowa na kolejny mecz, ale faktycznie po turniejach Wielkiego Szlema, zwłaszcza po takim sukcesie jak triumf w US Open, jest to wymagające, bo oczekiwania potrafią wzrosnąć – analizowała Świątek na konferencji prasowej.