Polka była zdecydowaną faworytką meczu drugiej rundy. Wysoką formę, którą sygnalizowała już od początku sezonu, potwierdziła również w pierwszej rundzie Wimbledonu.
Przeczytaj koniecznie: Wimbledon 2011. Wielki sukces Łukasza Kubota
Niestety - nic z tego. W meczu, któryprzerywał deszcz Radwańska nie potrafiła poradzić sobie z mało znaną i znacznie niżej notowaną Czeszką. Opowieści o tym, że Isia jest w stanie wygrać turniej wielkoszlemowy można już chyba powoli wkładać między bajki...