Agnieszka Radwańska była bezradna w starciu ze światową "jedynką". Andżelika Kerber, choć na początku spotkania miała delikatne problemy, to później szybko wróciła na swój wysoki poziom grania. Przede wszystkim w serwowaniu, bo to był kluczowy element tenisowego rzemiosła w tym meczu. A to dlatego, że podanie kompletnie nie funkcjonowało u Radwańskiej! Pierwszy serwis nie chciał wejść, a z drugim Kerber nie miała żadnych problemów. Bezlitośnie wykorzystywała wszystkie break-pointy. Isia zaledwie RAZ zwyciężyła w swoim gemie serwisowym. Z taką formą nie da się bronić tytułu WTA Finals.
Radwańska - Kerber: 2:6, 1:6