Porsche 911 Carrera GTS Cabriolet to najnowsze cacko niemieckiego producenta luksusowych samochodów. Napędzane jest 3-litrową jednostką o mocy 450 KM. Jego prędkość maksymalna to 310 km/h, a do „setki” rozpędza się w jedynie 4,2 sekundy! Kosztuje ok. 680 tys. zł.
Agnieszka Radwańska związana jest kontraktem reklamowym z Lexusem, więc wygranym Porsche i tak nie mogłaby jeździć. Organizatorzy turnieju w Stuttgarcie w minionych latach rozdawali auta najwyżej rozstawionym zawodniczkom za sam start, żeby zachęcić je do występu. Otrzymane Porsche Cayenne Isia podarowała siostrze, a na ulicach Warszawy spotkaliśmy jej chłopaka Dawida Celta w niebieskim Porsche 911 Targa, na krakowskich rejestracjach.
Radwańska ostatnio nie błyszczała na kortach, odpadając zaskakująco szybko z kolejnych dużych turniejów. Na dodatek mączka to nawierzchnia, na której zawsze radziła sobie stosunkowo najsłabiej. Trzymamy jednak kciuki, żeby właśnie w Stuttgarcie Agnieszka wróciła na zwycięską ścieżkę i znów zachwycała magiczną grą. W niemieckim turnieju zagrają wszystkie najlepsze zawodniczki poza Sereną Williams, która spodziewa się dziecka. Polka rozstawiona będzie z numerem 7, a rywalizację zacznie od I rundy. W Porsche Tennis Grand Prix na kort wróci Rosjanka Maria Szarapowa. To będzie jej pierwszy występ po 15 miesiącach dyskwalifikacji. Tytułu broni Andżelika Kerber. Wkrótce losowanie turniejowej drabinki.