OSTRA kłótnia byłego reprezentanta Niemiec z żoną. Interweniowały dwa radiowozy policji!

Były reprezentant Niemiec w piątek trafił na pierwsze strony gazet, lecz nie za sprawą swojej fenomenalnej dyspozycji, ponieważ od lipca pozostaje bez klubu. Wszystko za sprawą kłótni, do której doszło w jego domu znajdującym się w Stuttgarcie pomiędzy nim, a jego małżonką. Państwo Kuranyi pokłocili się o to, jak mają spędzać wakacje ich dzieci - mający 11 lat syn Karlo oraz 8-letna córka Vivien Carmen.

W pewnym momencie sprawa wymknęłą się spod kontroli, musiało dojść do ostrej małżeńskiej sprzeczki, ponieważ kobieta zadzwoniła po policję. - W każdym związku zdarzają się kłótnie, ale u Kuranyiego była aż taka, że musiały przyjechać dwa radiowozy - pisze "Bild". Funkcjonariusze potwierdzili, że byli w domu byłego zawodnika m.in. VfB Stuttgart i Schalke 04 Gelsenkirchen. Jednak sam piłkarz zbagatelizował całe zajście tak, jakby nic złego się nie stało. - Nic szczególnego się nie wydarzyło. Wszystko jest w porządku - cytuje Kevina Kuranyiego "Bild".