LIVERPOOL - ARSENAL (24.08, godz. 18:30)
Największym kłopotem The Reds jest rzecz jasna kontuzja Allisona. Bez niego drużyna traci płynność w wyprowadzeniu piłki z własnej strefy obronnej. Adrian, który z konieczności zastępuje Brazylijczyka próbkę swojej gry nogami dał już w meczu z Southampton. Efekt był taki, że Danny Ings strzelił swojego najłatwiejszego gola w karierze. Nie ma co się oszukiwać, ten bramkarz stanowi wartość odjęta, a nie dodaną. I trudno przypuszczać by z nim między słupkami Liverpool był w stanie zachować czyste konto, zwłaszcza gdy u przeciwników grają w ofensywie tacy magicy jak Aubameyang, Lacazzete, a teraz dodatkowo są wspierani przez Pepe i Ceballosa.
Nie jest żadna tajemnicą, że u gospodarzy w linii ataku też jest paru dżentelmenów, którzy wiedzą co zrobić z piłką pod bramką rywala. Zresztą warto dodać, że w sobotę na Anfield czeka nas wieczór Trzech Króli, bo przecież Salah, Mane i Aubameyang w poprzednim sezonie podzielili się tytułem króla strzelców Premier League. Biorąc pod uwagę wszystkie przytoczone argumenty, chyba nietrudno wywnioskować, że opcja obie strzela jest pewna jak amen w pacierzu.
Typ Twaro. Liverpool – Arsenal: obie strzelą
KURSY
TOTALbet - 1.52
Fortuna - 1.52
MANCHESTER UNITED - CRYSTAL PALACE (24.08, godz. 16)
W poszukiwaniu pewniaka chyba najlepiej zajrzeć do Manchesteru. Do jego czerwonej części. Start drużyny Solskjeara jest więcej niż obiecujący. Na dzień dobry rozbita Chelsea (4:0), a na dobry wieczór (poniedziałek) remis na trudnym terenie, czyli stadionie Wolverhampton. Wynik mógłby być dużo lepszy, gdyby na karnego „nie zachorował” Poul Pogba. Jednak, jak ćwierkają manchesterskie wróble, kolejnej jedenastki nie zmarnuje, bo teraz ma już zawsze strzelać Marcus Rashford (gol z karnego w meczu z Chelsea).
W starciu z „Wilkami” Manchester pokazał, że może być groźny nie tylko w grze z kontry, ale także nadspodziewanie dobrze radził sobie w ataku pozycyjnym. To raczej nic dobrego nie wróży „Orłom” z Londynu. Na Old Trafford czeka ich twarde lądowanie. Porażka więcej niż jednym golem nie wydaje się być scenariuszem science fiction.
Typ Twaro. Manchester wygra więcej niż 1 golem
KURSY
TOTALbet - 1.97 (handicap 0:1)
STS - 1.95 (handicap 0:1)
WOLVERHAMPTON - BURNLEY (25.08, godz. 17:30)
To może teraz dla równowagi rozejrzymy się za niespodzianką? Co powiecie na mecz Wolverhampton – Burnley? „Wilki” w czwartek czeka trudny mecz w Lidze Europy. Torino to nie jest rywal, z którym możesz pozwolić sobie na grę drugim garniturem, tak jak we wcześniejszych meczach eliminacyjnych Ligi Europy. Dlatego można przypuszczać, że po czwartkowym wieczorze świeżość będzie towarem mocno deficytowym na Moulineux. A Burnley nawet w meczu z Arsenalem pokazało kawałek dobrego futbolu. Jeśli dodamy do tego, że paczka Seana Dyche’a jest najbardziej fizycznie grającą drużyną Premier League, to może się okazać, że starcie z Burnley, po meczu z Torino, będzie dla „Wilków” zadaniem ponad ich siły.
Typ Twaro. Wolves – Burnley: wygrana Burnley
KURSY
TOTALbet - 1.85
LVBET - 1.70