Wydaje się, że lechici pierwszy mecz z Karabachem mogą zaliczyć do udanych. Choć przez większość spotkania to rywal posiadał inicjatywę, to drużyna ze stolicy Wielkopolski okazała się skuteczniejsza i po golu Mikaela Ishaka wypracowała sobie minimalną zaliczkę przed rewanżem. Wynik 1:0 w żadnym wypadku nie powinien jednak sugerować, że losy tego dwumeczu są już rozstrzygnięte. Przeciwnie, Azerowie przed własną publicznością są niezwykle groźni, a przekonanie miejscowych mediów o ich awansie – ogromne. Choć szkoleniowiec Lecha John van den Brom oszczędzał kluczowych piłkarzy podczas sobotniego starcia o Superpuchar Polski z Rakowem (0:2), i tak nie będzie mógł skorzystać z trzech piłkarzy, którzy mieli realną szansę na występ. Chodzi o Afonso Sousę, Adriela Ba Louę oraz Daniego Ramireza, których z gry wykluczyły drobne urazy. Nawet z nimi w kadrze meczowej Lech – przynajmniej wg TOTALbet – miałby w Azerbejdżanie trudną przeprawę. Najlepiej świadczą o tym kursy proponowane przez bukmachera. Za każdą złotówkę postawioną na zwycięstwo „Kolejorza” TOTALbet płaci bowiem 4.90 zł. W przypadku triumfu gospodarzy potencjalny zarobek wynosi natomiast 1.92 zł.
Mecz w Poznaniu pokazał jednak, że polski klub jest w stanie wyeliminować Karabach. Wcześniej Azerowie trzykrotnie mierzyli się w europejskich pucharach z naszymi drużynami i za każdym razem okazywali się lepsi. Najpierw odprawili z kwitkiem Wisłę Kraków (sezon 2010/2011, 4:2 w dwumeczu), następnie pokonali Piasta Gliwice (sezon 2013/2014, 4:3 w dwumeczu), a całkiem niedawno, bez najmniejszych problemów wyeliminowali Legię Warszawa (sezon 2020/2021, 3:0 – rozgrywano wówczas tylko jedno spotkanie). „Kolejorz” w ubiegłym tygodniu przerwał jednak tę fatalną serię i zapewne będzie chciał podtrzymać ją także w najbliższy wtorek, eliminując przy tym zespół z Azerbejdżanu. Nie będzie to jednak zadanie łatwe, podopieczni Gurbana Gurbanowa pokazali bowiem w stolicy Wielkopolski, że naprawdę nieźle potrafią grać w piłkę. W rewanżu ich sprzymierzeńcem będą również fanatyczna publiczność oraz… pogoda. W trakcie rozgrywania tego spotkania temperatura wciąż przekraczać będzie 30 stopni Celsjusza, a w takich warunkach zdecydowanie bardziej komfortowo czuć się będą miejscowi. Lech wcale nie jest jednak na straconej pozycji, o czym świadczą kursy ustalone przez TOTALbet. Choć w opinii bukmachera faworytem rewanżu pozostają gospodarze, w kontekście awansu do kolejnej rundy wyżej stoją akcje zespołu prowadzonego przez Johna van den Broma. Kurs na takie zdarzenie wynosi bowiem 1.60, w przypadku awansu Karabachu natomiast – 2.20.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Karabach – 1.92 remis – 3.65 Lech – 4.90
- Awans:
Karabach – 2.20 Lech – 1.60
- Podwójna szansa:
1/X – 1.20 1/2 – 1.30 X/2 – 1.85
- Karabach strzeli gola:
tak – 1.23 nie – 3.75
- Lech strzeli gola:
tak – 1.65 nie – 2.10
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 6.80 powyżej 0.5 – 1.07
poniżej 1.5 – 2.75 powyżej 1.5 – 1.40
poniżej 2.5 – 1.60 powyżej 2.5 – 2.22
poniżej 3.5 – 1.20 powyżej 3.5 – 4.00
poniżej 4.5 – 1.06 powyżej 4.5 – 7.40
poniżej 5.5 – 1.01 powyżej 5.5 – 11.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Karabach Agdam – Lech Poznań dostępna jest W TYM MIEJSCU
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.