Napisać, że miniony sezon był dla Legii Warszawa nieudany – to właściwie nic nie napisać. „Wojskowi” przez ponad połowę rozgrywek spisywali się wręcz katastrofalnie, okupując miejsce w strefie spadkowej. Sytuację poprawiło nieco dopiero przyjście Aleksandara Vukovicia. Pod wodzą Serba legioniści zaczęli punktować zdecydowanie lepiej i ostatecznie uniknęli degradacji, kończąc rozgrywki na 10. lokacie. Od dłuższego czasu było jednak wiadomo, że bez względu na rezultaty „Vuko” nie zachowa posady, faworytem klubowych włodarzy na to stanowisko był bowiem były opiekun Pogoni Szczecin – Kosta Runjaic. Niemiec faktycznie trafił latem do Warszawy, a wraz z nim kilku piłkarzy: Blaz Kramer, Dominik Hładun, Robert Pich, Makana Baku czy Paweł Wszołek. Z pewnością są to cenne nabytki, 50-latek na konferencji prasowej podkreślał jednak, że wciąż liczy na więcej. - nadal potrzebujemy odpowiednich wzmocnień. Brakuje nam jeszcze trzech-czterech zawodników, w tym klasowego napastnika. Choćby ze względu na niezbędną jakość treningu, dla zwiększenia wewnętrznej rywalizacji. Tylko w ten sposób mamy szansę osiągnąć nasze cele i być konkurencyjni wobec bardziej ambitnych klubów w lidze – mówił. Wydaje się jednak, że nawet w obecnej sytuacji Legia będzie zdecydowanym faworytem starcia z Koroną. Podobnie uważają także bukmacherzy z TOTALbet, którzy nie mają większych wątpliwości, kto sięgnie po komplet punktów.
Dla kielczan pojedynek z Legią będzie natomiast powrotem do PKO BP Ekstraklasy po dwuletniej przerwie. „Złocisto-krwiści” w minionym sezonie Fortuna 1. ligi zajęli co prawda dopiero czwarte miejsce, ale dzięki wygraniu baraży mogli świętować awans. Trzeba jednak przyznać, że klub ze Świętokrzyskiego nie jest zbyt aktywny na rynku transferowym. Wg portalu „Transfermarkt” jedynym gotówkowym transferem było przyjście Bartosza Śpiączki ze zdegradowanego Górnika Łęczna. Oprócz tego na zasadzie wolnego transferu pozyskano także m.in. Adama Deję z Arki Gdynia czy Sasę Balicia z Zagłębia Lubin. W dużej mierze Leszek Ojrzyński będzie musiał jednak polegać na zawodnikach, którzy wywalczyli w poprzednim sezonie awans. Szkoleniowiec Korony nie traci jednak optymizmu. - Przed nami trudne wyzwanie, lecz Korona nie raz wygrywała tutaj z "Wojskowymi", pewnie i przy Łazienkowskiej ta sztuka się udawała. Jak będziemy kolektywem, zdyscyplinowani, pracowici, to możemy rozegrać spotkanie tak, żebyśmy byli zadowoleni. Ale, tak jak powiedziałem, przed nami trudna misja, bo w ekstraklasie nie ma łatwych meczów – podkreśla. Mimo wszystko zdecydowanym faworytem wydają się być goście z Warszawy, co potwierdzają również kursy przygotowane na to spotkanie przez TOTALbet. Za każdą złotówkę postawioną na wygraną Legii bukmacher płaci bowiem 1.95 zł. Ewentualne zwycięstwo Korony „wyceniono” natomiast na 4.00 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Korona – 4.00 remis – 3.45 Legia – 1.95
- Podwójna szansa:
1/X – 1.77 1/2 – 1.32 X/2 – 1.25
- Korona strzeli gola:
tak – 1.48 nie – 2.47
- Legia strzeli gola:
tak – 1.22 nie – 3.90
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 8.00 powyżej 0.5 – 1.06
poniżej 1.5 – 3.20 powyżej 1.5 – 1.32
poniżej 2.5 – 1.75 powyżej 2.5 – 2.00
poniżej 3.5 – 1.28 powyżej 3.5 – 3.45
poniżej 4.5 – 1.09 powyżej 4.5 – 6.40
poniżej 5.5 – 1.02 powyżej 5.5 – 11.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Korona Kielce – Legia Warszawa znajduje się W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.
