Tydzień temu sensacyjnie zwyciężyli zdobywcy Ligi Europy z poprzedniego sezonu, 1:0. Gola strzelił już w 8. minucie Arnaut Danjuma. Tuż przed końcem 1. połowy na 2:0 strzelił Francis Coquelin, tzw. centrostrzałem, ale ostatecznie uznano, że był na pozycji spalonej. Bayern oddał 22 strzały, ale jedynie 4 były celne. Villarreal 12, ale jeden celny, ten, po którym zdobył bramkę. Bayern w drugiej połowie zagrał lepiej, ale był nieskuteczny. Była to pierwsza porażka Bawarczyków w Lidze Mistrzów w tym sezonie.
Bayern ma ostatnio problemy, choć zapewne większość drużyn na świecie chciałaby takie mieć. Po porażce w Hiszpanii męczył się w lidze z Augsburgiem, wygrywając 1:0 po golu niezawodnego Roberta Lewandowskiego s 82. minucie z rzutu karnego. Z drugiej strony, bramkarz Augsburga, Rafał Gikiewicz, trafił do jedenastki kolejki.
Bawarczycy utrzymali 9-punktową przewagę nad Borussią Dortmund, a więc wciąż mają komfortową sytuację w Bundeslidze, mogą skupić się na meczu sezonu, na tę chwilę, czyli odrabianiu strat z graczami Żółtej Łodzi Podwodnej.
Villarreal po ograniu Bayernu w Champions League, w La Liga grał z Athletic Bilbao. Zremisował 1:1, przegrywając do przerwy 0:1, ale wyrównując w 60. minucie (Alfonso Pedraza). Villarreal jest na 7. miejscu w lidze hiszpańskiej (12-10-9), z dużą stratą do 6. Realu Sociedad, a to właśnie miejsce daje europejskie puchary w przyszłym sezonie. Villarreal nie wygrał w La Liga 3 ostatnich spotkań, stąd problemy, przegrał 3 z 5 poprzednich meczów.
Bayern w 1/8 finału wyeliminował RB Salzburg, remisując na wyjeździe 1:1, u siebie wygrywając aż 7:1. Villarreal sprawił już jedną sensację, ogrywając Juventus. U siebie zremisował 1:1, ale w Turynie wygrał aż 3:0.
Bayern wygrał wszystkie domowe mecze w tym sezonie Ligi Mistrzów: 5:0 z Dynamem Kijów, 5:2 z Benficą, 3:0 z Barceloną i wspomniane 7:1 z Salzburgiem.
Villarreal z 4 wyjazdów w obecnym sezonie LM, wygrał aż 3. Wspomniany z Juventusem, wcześniej z Atalantą (3:2) i Young Boys Berno (4:1). Przegrał tylko raz, 1:2 z Manchesterem United, w każdym spotkaniu zdobywając bramkę.
Bayern rozczarował w pierwszym meczu, a także w lidze. Wciąż jest murowanym faworytem, ale musi odrabiać straty, a to woda na młyn hiszpańskiego zespołu, który może kontratakować. I całkiem dobrze gra na wyjazdach, w każdym w tym sezonie LM strzelał gola, wygrał 3 razy, raz przegrał. Wciąż jest niedoceniany, w lidze radzi sobie mocno przeciętnie, ale na europejskie puchary potrafi się zmobilizować. Patrząc na grę Bayernu w obronie, to Hiszpanie mają szansę zdobyć bramkę w Monachium. Bayern nie ma wyjścia, więc postawimy na gola z obu stron.
NASZ TYP
- Obie drużyny strzelą gola – TAK
KURSY
- TOTALbet – 1.77
- STS – 1.76
- Betclic – 1.76
- BETFAN – 1.76
- forBET – 1.75
- eWinner – 1.75
- betters – 1.75
- Fortuna – 1.71
KURSY – AWANS BAYERNU
- TOTALbet – 1.35
- PZBuk – 1.34
- Fortuna – 1.33
- NOBLEBET – 1.30
Kursy aktualne na 11.04.2022, godz. 22:30. Mogą ulec zmianie.
SYTUACJA KADROWA
W Bayernie zabraknie Corentina Tolisso, któremu odnowiła się kontuzja. Nie wystąpią także Bouna Sarr, Eric Maxim Chupo-Moting i Niklas Sule.
`W Villarreal nie zagra kontuzjowany Alberto Moreno, problemy ma także Boulaye Dia.
PRZEWIDYWANE SKŁADY
BAYERN: Neuer – Pavard, Upamecano, Hernandes, Davies – Goretzka, Kimmich – Musiala, Muller, Coman – Lewandowski.
VILLARREAL: Rulli – Foyth, Albiol, Torres, Estupinan – Parejo, Coquelin, Capoue – Lo Celso, Danjuma – G. Moreno.