W grupie 3. jeszcze 3 drużyny mają szansę na awans do dywizji A. Rosjanie są liderem, mają 8 punktów, tyle samo, co Węgrzy, ale wyprzedzają ich lepszym bilansem meczów bezpośrednich (3:2 i 0:0). A to oznacza, że jeśli gra o 1. miejsce będzie pomiędzy tymi reprezentacjami, to Rosjanie muszą osiągnąć przeciwko Serbom taki sam lub lepszy wynik, co Węgrzy w starciu z Turcją. Wciąż możliwe jest, że te drużyny „pogodzi” Turcja. Aby wygrała grupę musi pokonać Węgry, a Rosja nie może wygrać z Serbią.
Spory wpływ na taki scenariusz miał Szymon Marciniak. Polski sędzia był rozjemca meczu sprzed trzech dni, w którym Turcy pokonali Rosjan 3:2. Marciniak już w 24. minucie ukarał jednego z zawodników reprezentacji Rosji czerwoną kartką (Andriej Semenow), a po przerwie podyktował kontrowersyjny rzut karny dla Turków, wykorzystany przez Cenka Tosuna.
Mecz Serbii z Rosją miał poprowadzić inny polski arbiter – Daniel Stefański. UEFA jednak dokonała zmiany i sędzią będzie Anthony Taylor. Europejska federacja rzadko przyznaje się do błędów, jednak tak zmiana wydaje się być właśnie takim przyznaniem. Marciniaka nie oszczędzał Roman Pawliuczenko, były napastnik Sbornej. Nazwał go łajdakiem.
Serbowie zajmują ostatnie miejsce w grupie i są o krok od spadku do Dywizji C. Aby go uniknąć muszą pokonać Rosję, a Turcja przegrać z Węgrami. Wtedy Turcy, którzy mają przecież szansę na wygranie grupy, spadną przez gorszy bilans meczów bezpośrednich z Serbami (0:0 i 2:2).
Serbowie są w trudnej sytuacji. Celem numer jeden był awans na EURO 2020, ale w finale barażów odpadli ze Szkocją po rzutach karnych (4:5). Decydującej „jedenastki” nie wykorzystał Aleksandar Mitrović.
MECZE BEZPOŚREDNIE
W pierwszym spotkaniu Rosjanie pokonali Serbów 3:1. Wcześniej drużyny rywalizowały towarzysko. W 2016 i w 2013 roku były remisy 1:1. W 2011 Rosjanie wygrali 1:0, a w 2008 – 2:1.
FAKTY I STATYSTYKI
- Serbia wygrała 1 z 5 ostatnich meczów – po dogrywce
- Serbia – 4 mecze bez wygranej
- Rosja nie wygrała 5 ostatnich meczów
- Rosja – 3 remisy w 5 ostatnich meczach
- Rosja – 3 z 4 ostatnich meczów poniżej 2,5 gola
- Serbia strzelała gola w 3 ostatnich spotkaniach
- Rosja strzelała gola w 1 z 3 ostatnich meczów
- Serbia – 4 ostatnie mecze u siebie bez wygranej
- Rosja – 2 mecze wyjazdowe bez zwycięstwa
PRZEWIDYWANE SKŁADY
SERBIA: Rajković - Milenković, Spajić, S. Mitrović; Lazović, Milinković-Savić, Gudelj, Mladenović - Tadicć Jović, A. Mitrović.
ROSJA: Guilherme - Karawajew, Dżikija, Kudriaszow, Żyrkow - Zobnin, Ozdojew - Jonow, An. Miranczuk, Czeryszew – Chałow.
NASZ TYP
- Obie drużyny strzelą gola - TAK
KURSY
- TOTALbet – 1.85
- Fortuna – 1.82
Kursy aktualne na 17.11.2020, godz. 22:40. Mogą ulec zmianie.