Kiedy nieco ponad rok temu Eddie Howe – pierwszy trener zatrudniony w Newcastle za panowania arabskich właścicieli – chyba nikt nie sądził, że zespół zrobi aż taki progres. „Sroki” zajmowały wówczas miejsce na dnie tabeli Premier League, bez większych widoków na walkę o coś więcej niżeli utrzymanie. Młody angielski szkoleniowiec tchnął jednak w zespół nowego ducha, a ten – wsparty kilkoma nowymi piłkarzami – zaczął prezentować zupełnie nieznane dotąd oblicze. Ostatecznie Newcastle zgromadziło w ubiegłym sezonie 49 punktów, zajmując na koniec rozgrywek bezpieczne 11. miejsce. Apetyty przed kolejną kampanią były spore, ale to co wyprawiają obecnie podopieczni 44-latka przechodzi najśmielsze oczekiwania. Drużyna z Tyneside przegrała zaledwie jedno z czternastu ligowych spotkań, co daje jej obecnie miejsce na podium! Dość powiedzieć, że przed nimi znajdują się jedynie Arsenal oraz Manchester City. „Sroki” sezon rozpoczęły może niezbyt dobrze, ale gdy machina prowadzona przez Howe’a już się rozpędziła, zespół wygrał sześć z ostatnich siedmiu ligowych spotkań. Piłkarze z północy Anglii mają zresztą szansę spędzić mundialową przerwę na trzecim miejscu w stawce, ale do tego niezbędne jest zwycięstwo w najbliższą sobotę. Rywal jest jednak godny, na St. James’ Park zamelduje się bowiem londyńska Chelsea. Pomimo tego bukmacherzy z TOTALbet doceniają znakomitą postawę gospodarzy i to im dają większe szanse na zwycięstwo.
Atalanta – Inter: Typy bukmacherskie. Kursy. Szlagierowe derby Lombardii!
Ekipa ze Stamford Bridge nie może natomiast znaleźć w obecnym sezonie odpowiedniego rytmu. Słabe rezultaty poskutkowały już zmianą szkoleniowca – Thomasa Tuchela zastąpił Graham Potter – ale trudno powiedzieć, aby po tej roszadzie drużyna wyraźnie odżyła. „The Blues” świetne mecze (np. wygrany 5:0 dwumecz w LM z Milanem) przeplatają fatalnymi występami (1:4 z Brighton, 0:1 z Arsenalem). Nie może zatem dziwić, że drużyna z Londynu w ligowej tabeli zajmuje obecnie dopiero siódme miejsce, tracąc do najbliższego rywala sześć „oczek”. Trzeba przy tym podkreślić, że St. James’ Park nie jest stadionem, na którym „The Blues” punktują szczególnie regularnie. Rzecz jasna Chelsea wielokrotnie wywoziła już stamtąd komplet punktów, ale i Newcastle nierzadko było górą. Ogólny bilans meczów rozgrywanym pomiędzy tymi zespołami na północy Anglii wynosi 26 wygranych „Srok”, 14 remisów i 22 zwycięstwa Chelsea. W zeszłym sezonie zdecydowanie lepsi byli jednak londyńczycy, którzy po dublecie Reece’a Jamesa oraz trafieniu Jorginho zwyciężyli aż 3:0. Taki rezultat w najbliższą sobotę jest jednak mało prawdopodobny. Tym bardziej, że w opinii ekspertów z TOTALbet faworytem tego starcia będą gospodarze. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na triumf podopiecznych Eddiego Howe’a płaci bowiem 2.30 zł, potencjalne zwycięstwo „The Blues” oznacza natomiast zarobek w wysokości 3.27 zł.
Jagiellonia – Lech: Typy bukmacherskie. Kursy. „Kolejorz” zakotwiczy na ligowym podium?
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Newcastle – 2.30 remis – 3.45 Chelsea – 3.27
- Podwójna szansa:
1/X – 1.35 1/2 – 1.33 X/2 – 1.59
- Newcastle strzeli gola:
tak – 1.23 nie – 3.70
- Chelsea strzeli gola:
tak – 1.34 nie – 2.98
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 9.25 powyżej 0.5 – 1.05
poniżej 1.5 – 3.60 powyżej 1.5 – 1.28
poniżej 2.5 – 1.88 powyżej 2.5 – 1.89
poniżej 3.5 – 1.35 powyżej 3.5 – 3.15
poniżej 4.5 – 1.12 powyżej 4.5 – 6.00
poniżej 5.5 – 1.03 powyżej 5.5 – 11.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Newcastle – Chelsea dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.