Lech Poznań swoimi występami w Lidze Konferencji Europy zapisał piękną kartę w historii klubu. Zespół ze stolicy Wielkopolski niczym burza przebrnął najpierw przez eliminacje, a następnie wywalczył awans z niełatwej grupy, gdzie jego rywalami były Villarreal CF, Hapoel Beer Szewa oraz Austria Wiedeń. Podopieczni Johna van den Broma znakomitą serię kontynuują na wiosnę, gdzie pozostawili w pokonanym polu norweskie Bodo/Glimt oraz szwedzkie Djurgardens IF. Lechici o półfinał zmierzą się z włoską Fiorentiną. Mistrzowie Polski w ferworze walki o awans do kolejnej rundy muszą jednak pamiętać także o rodzimych rozgrywkach. Na dziewięć kolejek przed końcem Kolejorz zajmuje w PKO BP Ekstraklasie trzecie miejsce. Choć przegonienie Legii (- 9pkt), a zwłaszcza Rakowa (- 18 pkt) wydaje się niemożliwe, wciąż jest o co grać. Tak się bowiem składa, że konkurencja nie śpi, a walka za plecami Lecha jest zażarta. Poznaniacy oprócz walki o awans do półfinału LKE muszą zatem skupić się na obronie miejsca na podium polskiej ligi. Duży krok w tym kierunku mogą zresztą wykonać już w najbliższą niedzielę, gdy przed własną publicznością zmierzą się z zajmującą czwartą pozycję Pogonią Szczecin. Zdaniem TOTALbet dość wyraźnym faworytem tego pojedynku będą gospodarze.
Trudno jednak dziwić się takim przypuszczeniom legalnego polskiego bukmachera, goście ze Szczecina w bieżącej rundzie nie imponują bowiem formą. Dość powiedzieć, że jeśli weźmiemy pod uwagę jedynie mecze rozgrywane w 2023 roku, Pogoń zajmowałaby w takiej tabeli dopiero dziewiąte miejsce. Drużyna prowadzona przez Jensa Gustafssona w ośmiu dotychczasowych meczach uzbierała ledwie 11 „oczek”, wygrywając zaledwie trzykrotnie. Jakby tego było mało, trzecia drużyna ubiegłego sezonu we wspomnianym wyżej okresie legitymuje się ujemnym bilansem bramkowym (8:10). Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że Portowcy w ostatnich miesiącach znajdują się mocno pod formą, a najlepszym potwierdzeniem tych słów są wyniki osiągane przeciwko teoretycznie słabszym rywalom: 0:2 ze Śląskiem Wrocław, 0:2 z Jagiellonią Białystok czy 0:0 z Koroną Kielce. Pomimo rozczarowującego okresu Pogoń wciąż ma jednak szansę powtórzyć ubiegłoroczny wyczyn. Zespół prowadzony przez szwedzkiego szkoleniowca do trzeciego w tabeli Lecha traci jedynie trzy „oczka” i w przypadku niedzielnego zwycięstwa z tym właśnie rywalem zamelduje się na najniższym stopniu PKO BP Ekstraklasy. Zdaniem TOTALbet nie jest to jednak zbyt prawdopodobny scenariusz. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na zwycięstwo gości z województwa Zachodnio-Pomorskiego płaci 3.65 zł, analogiczny zarobek w przypadku wygranej gospodarzy wyniósłby z kolei 2.08 zł.
Robert Lewandowski na premierze filmu Nieznany:
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Lech – 2.08 remis – 3.65 Pogoń – 3.65
- Podwójna szansa:
1/X – 1.30 1/2 – 1.30 X/2 – 1.71
- Lech strzeli gola:
tak – 1.22 nie – 3.95
- Pogoń strzeli gola:
tak – 1.42 nie – 2.73
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 9.00 powyżej 0.5 – 1.05
poniżej 1.5 – 3.45 powyżej 1.5 – 1.30
poniżej 2.5 – 1.85 powyżej 2.5 – 1.93
poniżej 3.5 – 1.32 powyżej 3.5 – 3.27
poniżej 4.5 – 1.11 powyżej 4.5 – 6.20
poniżej 5.5 – 1.03 powyżej 5.5 – 11.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Lech Poznań – Pogoń Szczecin dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.