Po rundzie jesiennej wydawało się, że Wisła Płock będzie w stanie zająć spokojne miejsce w środku tabeli, a przy odrobinie szczęścia nawet powalczyć o coś więcej. Wygląda jednak na to, że „Nafciarze” niezbyt solidnie przepracowali zimowy okres przygotowawczy, a przynajmniej na to wskazują osiągane przez nich rezultaty. Podopieczni Pavola Stano rozegrali bowiem w tym roku pięć oficjalnych meczów, ponosząc w nich komplet porażek. Ekipa z Mazowsza jest zresztą obecnie jedyną drużyną w PKO BP Ekstraklasie, która na wiosnę nie zdobyła jeszcze choćby punktu. I z pewnością żadnym pocieszeniem nie jest tutaj fakt, że Wisła każde z tych spotkań przegrywała minimalnie, jedną bramką. Tym bardziej, że na tarczy kończyła spotkania z teoretycznie niżej notowanymi rywalami, takimi jak Lechia Gdańsk (0:1), Miedź Legnica (1:2) czy Korona Kielce (0:1). Obecnie płocczanie mają jedynie 6 pkt przewagi nad strefą spadkową i wydaje się, że jest to ostatni dzwonek na to, aby nie uwikłać się w walkę o utrzymanie. O zwycięstwo nad Wartą nie będzie jednak łatwo. Wg TOTALbet szanse obu drużyn na zgarnięcie pełnej puli są niemal identyczne, a całkiem prawdopodobnym rezultatem będzie także podział punktów, który w Płocku z pewnością nikogo nie satysfakcjonuje.
Goście z Poznania są natomiast w kompletnie innej sytuacji. Przed sezonem Warta wskazywana była bowiem jako jeden z głównych kandydatów do spadku, rzeczywistość okazała się tymczasem kompletnie inna. Zespół prowadzony przez Dawida Szulczka być może nie gra pięknie i widowiskowo, za to punktuje bardzo regularnie, co daje mu obecnie siódme miejsce w tabeli. Co więcej, w przypadku wygrania zaległego meczu w Płocku ekipa ze stolicy Wielkopolski zrówna się punktami z czwartą w tabeli Pogonią Szczecin! Czy jest to jednak prawdopodobny scenariusz? Biorąc pod uwagę dyspozycję rywala – zdecydowanie. Tym bardziej, że i „Zieloni” po przeciętnym początku wiosny zdają się wracać obecnie na właściwe tory. Ekipa z Poznania w pierwszych trzech meczach rundy rewanżowej zdobyła zaledwie dwa punkty, ostatnio odniosła jednak dwa niezwykle cenne zwycięstwa. Najpierw przed własną publicznością rozgromiła bowiem Koronę Kielce (5:1), a następnie wróciła z tarczą z niezwykle trudnego terenu, wygrywając w Łodzi z Widzewem (2:0). Czy w środę Szulczek i jego piłkarze odniosą trzecie zwycięstwo z rzędu? Zdaniem TOTALbet jest to możliwe, choć szanse obu zespołów są bardzo wyrównane. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na wygraną gości płaci bowiem 2.84 zł. W przypadku triumfu gospodarzy analogiczny zarobek wyniesie 2.86 zł, remis „wyceniono” z kolei na 3.35 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Wisła – 2.86 remis – 3.35 Warta – 2.84
- Podwójna szansa:
1/X – 1.45 1/2 – 1.35 X/2 – 1.45
- Wisła strzeli gola:
tak – 1.36 nie – 2.98
- Warta strzeli gola:
tak – 1.36 nie – 2.99
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 7.60 powyżej 0.5 – 1.08
poniżej 1.5 – 2.98 powyżej 1.5 – 1.38
poniżej 2.5 – 1.66 powyżej 2.5 – 2.18
poniżej 3.5 – 1.24 powyżej 3.5 – 3.90
poniżej 4.5 – 1.08 powyżej 4.5 – 7.60
poniżej 5.5 – 1.02 powyżej 5.5 – 13.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Wisła Płock – Warta Poznań dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.