Runda jesienna w wykonaniu Widzewa pokazała, że nawet będąc beniaminkiem, w PKO BP Ekstraklasie można bić się o czołowe lokaty. Drużyna prowadzona przez Janusza Niedźwiedzia ubiegły rok zakończyła bowiem na bardzo wysokim, czwartym miejscu. Co więcej, strata do drugiej Legii Warszawa wynosiła wówczas jedynie trzy punkty. Wiosną łodzianie nieco spuścili jednak z tonu. Co prawda w siedmiu tegorocznych meczach ponieśli zaledwie jedną porażkę (0:2 u siebie z Wartą Poznań), ale zdecydowanie zbyt często dzielili się punktami. Dość powiedzieć, że bilans widzewiaków rundzie wiosennej sezonu 2022/2023 to zaledwie jedno zwycięstwo, do którego należy doliczyć aż pięć remisów oraz jedną porażkę. Część wyników nierozstrzygniętych z pewnością można przyjąć ze zrozumieniem (m.in. 2:2 z Legią na wyjeździe czy 3:3 u siebie z Pogonią), inne stanowią z kolei potężne rozczarowanie. Sytuacja łódzkiego klubu w tabeli wciąż jest jednak dobra. Widzew zajmuje obecnie piątą lokatę, a odpowiednio wysokie zwycięstwo w niedzielę nad Lechem Poznań sprawiłoby, że Bartłomiej Pawłowski i jego koledzy mogliby nawet zakotwiczyć na najniższym stopniu podium PKO BP Ekstraklasy! Zdaniem TOTALbet będzie o to jednak bardzo trudno, w opinii bukmachera faworytem pozostają bowiem mistrzowie Polski.
Aby tak się stało, widzewiacy musieliby pokonać przed własną publicznością Kolejorza. I to różnicą przynajmniej trzech goli. Tak się bowiem składa, że przy ewentualnej wygranej gospodarzy oba zespoły zrównają się w tabeli punktami, a o wyższej lokacie decydować będą starcia bezpośrednie. Jesienią w Poznaniu lepszy był Lech, który zwyciężył 2:0. Rachunek jest więc prosty – wygrana wyższa niż 2:0 zapewni łodzianom przeskoczenie najbliższego rywala. Trzeba w tym miejscu przyznać, że nie wydaje się to zadaniem niemożliwym. Pochłonięty rywalizacją w Lidze Konferencji poznaniacy miewają bowiem w ostatnich tygodniach wpadki w rodzimej lidze. Wystarczy w tym miejscu wspomnieć wyjazdową porażkę ze Śląskiem Wrocław (1:2) czy zaledwie remis wywieziony z Gliwic (1:1). Podopieczni Johna van den Broma przystąpią jednak do tego starcia na fali euforii wywołanej awansem do ćwierćfinału LKE, po przejściu szwedzkiego Djurgardens IF. Z drugiej jednak strony wątpliwe, aby kilka dni po tym wyczerpującym meczu szkoleniowiec Lecha posłał do boju najmocniejszy skład w starciu z Widzewem. Szansę dostaną zapewne zmiennicy, którzy w minionych tygodniach pokazali już, że nie stanowią realnej alternatywy dla zawodników pierwszego składu. Pomimo tego eksperci z TOTALbet oceniają, że to goście ze stolicy Wielkopolski mają większe szanse na zdobycie kompletu punktów. Kurs na takie zdarzenie bukmacher „wycenił” bowiem na 2.23, w przypadku Widzewa jest to z kolei 3.30.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Widzew – 3.30 remis – 3.60 Lech – 2.23
- Podwójna szansa:
1/X – 1.63 1/2 – 1.31 X/2 – 1.35
- Widzew strzeli gola:
tak – 1.34 nie – 3.07
- Lech strzeli gola:
tak – 1.22 nie – 4.00
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 9.75 powyżej 0.5 – 1.05
poniżej 1.5 – 3.75 powyżej 1.5 – 1.26
poniżej 2.5 – 1.96 powyżej 2.5 – 1.82
poniżej 3.5 – 1.38 powyżej 3.5 – 2.99
poniżej 4.5 – 1.14 powyżej 4.5 – 5.60
poniżej 5.5 – 1.04 powyżej 5.5 – 10.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Widzew Łódź – Lech Poznań znajduje się W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.