Takiej katastrofy chyba nikt przy Reymonta nie mógł sobie wyobrazić. Wisła Kraków od początku sezonu radziła sobie słabo, ale wydawało się, że prędzej czy później piłkarze złapią odpowiednią dyspozycję i wygrywając kilka meczów odbiją się od strefy spadkowej. Nic takiego jednak nie nastąpiło, kierownictwo klubu zadecydowało zatem o zmianie szkoleniowca – Adriana Gulę zastąpił Jerzy Brzęczek. Roszada ta nie przyniosła jednak oczekiwanych rezultatów. Dość powiedzieć, że „Biała Gwiazda” pod wodzą byłego selekcjonera reprezentacji Polski wygrała zaledwie 1 z 12 ligowych meczów! Drużyna ze stolicy Małopolski w miniony weekend była nawet blisko przedłużenia swoich nadziei, po 48 minutach meczu z Radomiakiem prowadziła bowiem 2:0. Potem – i to czterokrotnie – strzelali tylko gospodarze i to oni mogli cieszyć się ze zwycięstwa, pogrążając tym samym swojego rywala. Choć Wisła jest już pewna spadku z ligi, piłkarze oraz trenerzy z pewnością będą chcieli pożegnać się z PKO BP Ekstraklasą zwycięstwem. Tym bardziej, że mecz ostatniej kolejki przeciwko Warcie Poznań będzie rozgrywany przy ul. Reymonta. Co więcej, wg ekspertów z TOTALbet to gospodarze będą faworytem sobotniego starcia.
Warta pomimo utrzymania wcale nie pojedzie jednak do Krakowa na wycieczkę. Zespół prowadzony przez Dawida Szulczka wciąż ma szansę zająć miejsce w pierwszej dziesiątce tabeli, a jak przyznał w rozmowie z „Super Expressem” sam szkoleniowiec, to właśnie będzie cel jego drużyny na końcówkę sezonu. - „Szach-mat” jeśli chodzi o walkę o utrzymanie. Ale teraz otwiera nam się nowa partia na dwie ostatnie kolejki. Partia o nazwie: „Warta w pierwszej dziesiątce”. Trudna partia, ale jeżeli ktoś w życiu nie wyznacza sobie konkretnych celów, to nie wie, dokąd zmierza. A moim konkretnym celem jest właśnie zakończenie sezonu w czołowej dziesiątce. To nie jest zależne wyłącznie od nas, ale my musimy zrobić swoje – mówił wówczas. Jeśli jednak w sobotę „Warciarze” zwyciężą w Małopolsce, a w tym samym czasie Legia Warszawa nie wygra przed własną publicznością z Cracovią – drużyna z Poznania wskoczy do czołowej dziesiątki. Zdaniem TOTALbet szanse na to są jednak stosunkowo niewielkie. Za każdą złotówkę postawioną na wygraną drużyny prowadzonej przez Szulczka bukmacher płaci bowiem 3.35 zł. Potencjalny triumf „Białej Gwiazdy” wyceniono natomiast na 2.20 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Wisła K. – 2.20 remis – 3.20 Warta – 3.35
- Podwójna szansa:
1/X – 1.32 1/2 – 1.33 X/2 – 1.65
- Wisła K. strzeli gola:
tak – 1.27 nie – 3.45
- Warta strzeli gola:
tak – 1.45 nie – 2.55
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 7.00 powyżej 0.5 – 1.07
poniżej 1.5 – 2.85 powyżej 1.5 – 1.38
poniżej 2.5 – 1.62 powyżej 2.5 – 2.17
poniżej 3.5 – 1.22 powyżej 3.5 – 3.90
poniżej 4.5 – 1.06 powyżej 4.5 – 7.80
poniżej 5.5 – 1.01 powyżej 5.5 – 15.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Wisła Kraków – Warta Poznań dostępna jest W TYM MIEJSCU
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.