Katarzyna Niewiadoma (Canyon-SRAM) zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej kolarskiego Tour de France. Triumfowała Holenderka Demi Vollering (SD Worx). Ósmy etap, jazdę indywidualną na czas w Pau o długości 22,6 km, wygrała Szwajcarka Marlen Reusser (SD Worx), Polka była dziewiąta. Niewiadoma przegrała minimalnie walkę o drugie miejsce w klasyfikacji łącznej z Belgijką Lotte Kopecky (SD Worx). Oficjalnie obie miały ten sam czas na koniec imprezy - 3:03 min straty do Vollering, ale Polka uległa Belgijce o setne części sekundy. Ubiegłoroczna triumfatorka, 40-letnia mistrzyni świata Holenderka Annemiek van Vleuten (Movistar), zajęła w klasyfikacji generalnej czwarte miejsce, ze stratą 3:59 do swojej rodaczki.
Katarzyna Niewiadoma na podium Tour de France
Niewiadoma przystępowała do niedzielnej czasówki po świetnym występie w sobotę, gdy była druga na 7. etapie, z metą na słynnej przełęczy Col du Tourmalet, za Vollering. Właśnie wtedy zapewniła sobie koszulkę w grochy (dla najlepszej "góralki") i awansowała na drugie miejsce w klasyfikacji wyścigu. W niedzielę wiadomo było jednak, że czeka ją ciężka przeprawa. Polka nie jest specjalistką od jazdy indywidualnej na czas. Musiała odpierać "korespondencyjnie" ataki m.in. Kopecky oraz van Vleuten, która w tym sezonie kończy karierę.
Niewiadoma pojechała bardzo dobrze pierwszą połowę dystansu, potwierdzając, że jest w wysokiej formie. Im było bliżej finiszu, tym traciła jednak coraz więcej. Ostatecznie zajęła na niedzielnym etapie dziewiąte miejsce - ze stratą 1:23 do Reusser. Kiedy Polka przekroczyła linię mety, nie było od razu jasne, którą lokatę zajęła w całym wyścigu. Decydowały wspomniane ułamki sekundy. To oznacza, że Niewiadoma powtórzyła sukces z 2022 roku, gdy również była trzecia w kobiecym TdF.