Fabio Jakobsen

i

Autor: East News Fabio Jakobsen

Tragedia była blisko

Omal nie zmarł na Tour de Pologne, teraz był o włos od dramatycznej powtórki. Porażające sceny z kibicem na kolarskim finiszu

2023-01-30 18:56

Cała Polska wstrzymała oddech, kiedy Fabio Jakobsen miał poważny wypadek podczas Tour de Pologne. Holenderski kolarz omal nie zmarł po kraksie na finiszu w 2020 roku, jednak doszedł do pełni sił i wrócił do rywalizacji. Ponownie walczy w najważniejszych wyścigach, jednak podczas ostatniego z nich był o włos od dramatycznej powtórki. Wszystko przez kibica, który uderzył Jakobsena na ostatnich metrach finiszu.

W sierpniu 2020 roku myśli wszystkich kibiców kolarstwa były z Fabio Jakobsenem i jego najbliższymi. Holender podczas finiszu 1. etapu Tour de Pologne w Katowicach wpadł z ogromną prędkością w barierki, zepchnięty przez rywalizującego z nim Dylana Groenewegena. Sprawca karambolu został ukarany 9-miesięczną dyskwalifikacją, ale nie poprawiło to stanu zdrowia Jakobsena. Kolarz zespołu Quick-Step trafił do szpitala w stanie krytycznym i przez kilkanaście godzin znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej. Ostatecznie lekarzom udało się go uratować, a powrót do zdrowia wymagał m.in. operacji plastycznych. Wszystko po to, by w kwietniu 2021 r. wrócić do rywalizacji i błyskawicznie odnieść kolejne sukcesy. Jakobsen został m.in. najlepszym sprinterem Vuelta a Espana 2021 i mistrzem Europy ze startu wspólnego. Holender jest jednym z najszybszych kolarzy w stawce, co sprawia, że na każdym finiszu podejmuje ogromne ryzyko.

Fabio Jakobsen omal nie zmarł na Tour de Pologne, teraz był o włos od dramatycznej powtórki

Dramatyczne sceny z Katowic na zawsze zapisały się w historii Tour de Pologne, jednak Jakobsen stara się o nich nie myśleć. 26-latek ma już za sobą pierwszy występ nowego sezonu, który musiał przypomnieć mu sytuację z Polski. Zawodnik Soudal Quick-Step brał udział w argentyńskim wyścigu Vuelta a San Juan i wygrał w nim drugi etap, jednak podczas ostatniego był o krok od tragedii. Wszystko przez kibica, który na ostatnich metrach uderzył kolarza... telefonem komórkowym! 

Na szczęście tym razem Jakobsen utrzymał równowagę i szczęśliwie przekroczył linię mety. Zachowanie kibica odbiło się jednak szerokim echem i ponownie wywołało dyskusję dotyczącą ograniczeń dla fanów podczas kolarskich wyścigów. Holenderski sprinter cudem uniknął kraksy, która mogłaby zakończyć się jeszcze gorzej niż ta podczas TdP 2020. 

Sonda
Jesteś fanem kolarstwa?
Artur Szpilka spod palmy w Meksyku typuje walkę Łaszczyk - Ferrari
Najnowsze