Pomysł Langa spotkał się z pozytywną reakcją środowiska kolarskiego, a przede wszystkim najlepszych polskich zawodniczek: Katarzyny Niewiadomej i Katarzyny Pawłowskiej - Tour de Pologne dla kobiet to świetna wiadomość. Długo czekałyśmy na wyścig światowej klasy we własnym kraju. W przyszłym roku impreza wypadnie przed igrzyskami, więc tym lepiej będziemy do niego przygotowane - powiedziała Niewiadoma w rozmowie z TVP Sport.
Pierwszy wyścig dla kobiet ma się odbyć w dniach 8-10 lipca 2016 roku, będzie liczył trzy etapy i rozegra się na Pomorzu. Po zakończeniu rywalizacji pań w bój ruszą mężczyźni, którzy pojadą z północy na południe kraju.
Mistrzostwa świata w kolarstwie: Michał Kwiatkowski srebrny w drużynie!
Tour de Pologne dla kobiet będzie toczyło się na płaskich etapach z finiszami na rundach w mieście. Domyślnie Lang chciałby przedłużyć wyścig i wprowadzić do niego także jazdę na czas i etapy górskie. Na tych innowacjach najbardziej skorzystają same kolarki, które będą mogły pokazać się szerszej publiczności, ale też kibice, którzy od wielu lat domagają się przedłużenia wyścigu.
- Marzyliśmy o tym, by Tour de Pologne trwał trochę dłużej. Będąc w cyklu World Tour nie możemy wydłużyć wyścigu, bo kalendarz jest bardzo napięty. Postanowiliśmy zrobić coś innego, połączyć dwa wyścigi w jeden produkt. Chciałbym, by docelowo obie imprezy trwały po siedem dni, czyli łącznie czternaście. Pod względem długości Tour de Pologne plasowałby się tylko za wielkimi tourami, które trwają po trzy tygodnie - powiedział Lang na konferencji prasowej.