Triumf Matteo Pelucchiego jest o tyle niespodziewany, że ponownie kolarze finiszowali razem. Na metę wjechał rozpędzony peleton, a zawodnik grupy IAM po raz kolejny przeciął linię kończącą etap przed resztą stawki. Mimo drugiego zwycięstwa nie zmienił wiele swojej pozycji w klasyfikacji generalnej. Przewodzi w niej wciąż Marcel Kittel, uważany za jednego z największych faworytów Tour de Pologne.
Mateo Pelucchi wygrał kolejny etap Tour de Pologne
Bardzo aktywny na trasie z Zawiercia do Katowic był reprezentant Polski Marcin Białobłocki. Nasz 31-letni zawodnik jechał niezwykle agresywnie i oderwał się w pewnym momencie od ucieczki. Dość wspomnieć, że jego przewaga na początku ostatniej rundy wynosiła niemal 50 sekund.
Niestety dla niego peleton w Katowicach tradycyjnie poruszał się bardzo szybko. Prawdopodobnie osiągnął podobną prędkość jak przed rokiem, gdy mknął ponad 80 kilometrów na godzinę. Z taką siłą Białobłocki nie miał szans i Polacy wciąż nie błyszczą w Tour de Pologne.