Bardzo możliwe, że jego niespełna 10-letni synowie Jan i Szymon pójdą w ślady taty - kapitana reprezentacji Polski. Podobni do siebie jak dwie krople wody Wójcikowie juniorzy oprócz basketu lubią też pograć w tenisa i popływać, ale rosną tak szybko, że kariera koszykarzy wkrótce stanie przed nimi otworem.
- Nie nadążamy z kupowaniem nowych butów - śmieje się Adam. - Chłopaki mają po 154 cm wzrostu i stopę numer 40. Rosną jak na drożdżach, boję się, czy mnie nie prześcigną - zastanawia się mierzący 209 cm skrzydłowy kadry.
Na razie bliźniaki wspierają tatę z trybun Hali Stulecia we Wrocławiu. Janek i Szymek oglądają mecze biało-czerwonych w mistrzostwach Europy z wypiekami na twarzy.