Finał NBA. Dirk Nowitzki znowu szaleje

2011-06-11 4:00

Po kolejnym niesamowitym meczu Dallas Mavericks objęli prowadzenie w finale NBA 3:2, wygrywając z Miami Heat 112:103. Już tylko jedno zwycięstwo dzieli koszykarzy z Dallas od pierwszej w historii mistrzowskiej korony. Kłopot w tym, że Dirk Nowitzki (33 l.) i spółka kolejne dwa mecze będą musieli rozegrać na wyjeździe.

- To było dla nas ogromne zwycięstwo. Nie chcieliśmy jechać do Miami i dawać im dwóch szans na zwycięstwo. Teraz niedzielny mecz potraktujemy jak ostatni, nie chcemy zostawiać tej wielkiej drużynie żadnych nadziei - powiedział przeżywający drugą młodość gwiazdor Mavericks Dirk Nowitzki, który w ostatnim meczu zdobył 29 punktów, w tym 10 z linii rzutów wolnych. W całym finale Niemiec nie zmarnował ani jednego rzutu osobistego!

Przeczytaj koniecznie: NBA. Gortat pożegnał wielkiego Shaqa

- Dirk jest niesamowity. To nasz lider, bez niego bardzo ciężko nam się gra - chwalił Nowitzkiego trener Mavericks Rick Carlisle (52 l.).

Najnowsze