Ewing stawia na Gortata

2009-05-21 14:27

Partick Ewing (47 l.) to jedna z największych legend NBA. Były gracz opowiada o tegorocznych play-off i ocenia Marcina Gortata!

Będą z niego ludzie?

Już są, zagrał w tym roku dla nas znakomicie.

Marcin ma papiery na granie w tej lidze?

Jakby nie miał, to by nie grał. Zrobił olbrzymie postępy, ma mocniejsze nerwy, niepotrzebnie się nie podpala, choć ciągle gra jak Europejczyk...

To znaczy?

Za bardzo wierzy w swoją miękką rękę, ze oszuka kogoś zwodem, że to ładnie będzie wyglądało. Musi być bardziej fizyczny, szukać kontaktu pod koszem, zamiast jakiejś finezji lepsza jest czysta siła, wsadka do kosza zamiast próby zagrania czegoś efektownego - tak się gra w NBA na jego pozycji i to jest jego przyszłość w NBA.

Czyli przyszłość w Orlando Magic? Czy Marcin przeciwko Cavs gra o kontrakt?


Tego nie powiedziałem, ja w klubie nie podpisuje czeków, ale że jest potrzebny drużynie, to chyba wszyscy widzą i to już udowodnił. Ma charakter, chce pracować, każdego dnia na treningach musi grać przeciwko Howardowi, a lekki kawałek chleba to nie jest. Z jednej strony to dobrze,że trenuje z kimś takim jak Superman, a z drugiej nie za bardzo, bo nikt w lidze nie gra jak Dwight.

Grając w Knicks lubiłeś czasami powiedzieć, co chodzi ci po głowie. Tak jak Marcin.

Marcin nawet jak ma rację, to zapomina jaką ma pozycję w zespole. Ja pyskowałem bo mogłem, a zresztą, przy tych, których miałem w drużynie mogłem uchodzić za nieśmiałego. Każdemu zdarzają się błędy gadulstwa. Marcin młody jest, nauczy się. Albo już się nauczył.

Najnowsze