Koszykarski popis był więc wspaniały, a brylował w tej zabawie Kobe Bryant, który zdobył aż 37 "oczek" i dodał do tego 14 zbiórek.
Tylko w IV kwarcie Wschód po akcjach LeBrona Jamesa , Derricka Rose i Dwayne'a Wade na chwilę uzyskał lekką przewagę, poza tym w hali Staples Center w Los Angeles dominowali zawodnicy Zachodu.
Przeczytaj koniecznie: Carlos Tevez znów ma problemy - kolejna kochanka?
Czwarty tytuł MVP oznacza wyrównanie przez Bryanta rekordu, który przed laty ustanowil w meczach All-Star Bob Petit.
Zachód - Wschód 148:143 (37:27, 39:37, 41:36, 31:43)