Początek meczu w wykonaniu Polaków był udany. Szewczyk trafił za trzy punkty. Jednak Chorwaci szybko wyszli na prowadzanie i skutecznie je utrzymywali.
Marcin Gortat pokazał swoją klasę na początku trzeciej kwarty. W stylu znanym nam z parkietów NBA, zablokował przeciwnika i kontynuując tę samą akcję wykonał efektowny wsad. W sumie zaliczył 11 pkt.
Na trzy minuty przed końcem Polacy wyszli na trzypunktowe prowadzenie, jednak rywale za moment je odzyskali. Po emocjonującej końcówce to goście byli górą.
- Wydaje mi się, że Gortat grał dobrze. Za dużo piłek co prawda pod koszem nie dostawał, ale jak już je dostał, to kończył akcje efektownie. Tak więc występ na plus - skomentował w rozmowie z "Super Expressem" były koszykarz reprezentacji, Maciej Zieliński (38 l.).
Na parkiecie po raz pierwszy w biało-czerwonych barwach pojawił się Amerykanin David Logan (27 l.). Zdobył on najwięcej punktów dla naszej drużyny - 16.