Początek sezonu "Czarodziejów" nie miał nic wspólnego z czarami, raczej z klątwą. Zespół Polaka zaczął od ośmiu porażek w dziesięciu pierwszych spotkaniach. Kibice odwracali się od klubu, wytykając koszykarzom brak zaangażowania, a szefom Wizards chybioną politykę transferową. Sfrustrowany Gortat w pewnym momencie walnął nawet prosto z mostu, że Wizards mają jednych z najgorszych rezerwowych w lidze.
5 grudnia Wizards ocierali się o dno, odnieśli dopiero siódme zwycięstwo w sezonie. Ale od tamtego momentu do dzisiaj ich bilans to... 21-8. W ostatnich 14 meczach Gortat i spółka zaliczyli zaledwie dwie przegrane! To taki sam bilans, jakim może się pochwalić najlepsza ekipa NBA w tym sezonie, Golden State Warriors. I o niebo lepszy od obrońców tytułu, Cleveland Cavaliers, którzy wpadli ostatnio w dołek (6-8 w 14 poprzednich starciach).
Trwa też kapitalna seria zwycięstw "Czarodziejów" na własnym parkiecie. Po pokonaniu NY Knicks w ostatniej kolejce 117:101 (15 pkt i 10 zbiórek Polaka, 7/7 z gry) licznik doszedł do 15 triumfów z rzędu.
Skąd ten przełom w zespole, w którym nie zmienił się przecież ani jeden gracz, pierwsza piątka jest ustabilizowana od dawna, a trener od początku sezonu jest ten sam?
- Od jakiegoś czasu gramy znakomicie, najlepiej, od kiedy tu jestem - skomentował zadowolony Gortat po ostatnim zwycięstwie waszyngtończyków. - Świetnie współpracujemy na parkiecie, piłka chodzi jak trzeba, dobrze się przy tym bawimy. Wielu z nas wpadło teraz w doskonały rytm gry. Pokazujemy zespołową koszykówkę, dopracowaliśmy schematy obronne. A kibice w naszej hali pomagają budować rekordową serię wygranych na własnym parkiecie - podkreślił polski środkowy Wizards.
Gortat już się szykuje do tradycyjnego wydarzenia sezonu - Polskiej Nocy w NBA, która odbędzie się w sobotę podczas meczu z News Orleans Pelicans. Nasz jedynak w lidze zawodowej jak zwykle zaprosił do hali Verizon Center rodaków, a wśród gości pojawią się mistrzyni UFC Joanna Jędrzejczyk i znana z hollywoodzkich produkcji aktorka Alicja Bachleda-Curuś.
- Przyjedzie wielu Polaków z USA, nie tylko z Waszyngtonu, ale też z Chicago, Houston, Phoenix czy Los Angeles, pokażemy, czym jest polska kultura - zapowiedział Gortat na antenie lokalnej stacji telewizyjnej CSN, dumnie prezentując na szyi biało-czerwony szalik z napisem "Polska".