Gortat jest prawdziwą legendą polskiej koszykówki. W swojej karierze występował za oceanem już w czerech klubach - Orlando Magic, Phoenix Suns, Washington Wizards oraz ostatnio Los Angeles Clippers. W lutym 2019 roku Kalifornijczycy zdecydowali się jednak rozstać z polskim zawodnikiem i od tego czasu nie podpisał on jeszcze umowy z żadną inną ekipą. Poważna kontuzja Cousinsa, przez którą będzie musiał pauzować najprawdopodobniej nawet i ponad pół roku, sprawia jednak, że Polak może zostać na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych na dłużej.
Media od kilku dni intensywnie łączą Polaka z możliwością podpisania kontraktu z ekipą Lakers, która jeszcze nie zadecydowała, na którego konkretnie zawodnika postawić w miejsce Cousinsa. Z tego powodu dziennikarz sportowy Żelisław Żyżyński postanowił zażartować na Twitterze "polecając" koszykarza drużynie z Los Angeles. Gracz odpowiedział na to żartobliwie i nie zaprzeczył, że istnieje temat podpisania przez niego kontraktu w Kalifornii.
Przyszłość Marcina Gortata powinna wyjaśnić się definitywnie już w najbliższym czasie.