Mateusz Ponitka zamknął usta krytykom! Podjął niezwykle ważną decyzję, wyjaśniła się jego przyszłość

Po rozpoczęciu przez Władimira Putina wojennych działań w Ukrainie świat błyskawicznie zareagował sankcjami. W dużej mierze tyczą się one sportu, który jest jedną z ulubionych rozrywek rosyjskiego prezydenta. Poszczególne dyscypliny informowały o kolejnych wykluczeniach dla przedstawicieli Rosji, ale koszykówka nie dorównała piłce nożnej. Polscy kibice żyli w ostatnich dniach decyzjami FIFA, która ugięła się pod presją i zawiesiła rosyjską piłkę. W kraju naszych wschodnich sąsiadów zawrzało po działaniach Grzegorza Krychowiaka, który miał zachęcić zagranicznych kolegów z Krasnodaru do opuszczenia drużyny. Ostatecznie światowa federacja umożliwiła wszystkim piłkarzom zawieszenie umów z rosyjskimi i ukraińskimi klubami, z czego skorzystał także polski pomocnik. W koszykówce sytuacja wyglądała zupełnie inaczej, a brak odgórnych regulacji wpłynął na kontrowersyjną decyzję Mateusza Ponitki.

Wybitny kapitan kadry koszykarzy Maciej Zieliński o Mateuszu Ponitce grającym w Rosji: Katastrofa!

W europejskiej koszykówce Rosjanie odgrywają dużą rolę. Liga VTB jest jedną z najlepszych na kontynencie, ale nie przeszkodziło to polskiemu klubowi opuścić jej szeregi tuż po wybuchu wojny. Enea Zastal BC Zielona Góra zrezygnowała z gry przeciwko rosyjskim zespołom dzień po rozpoczęciu działań wojennych w Ukrainie. Spotkało się to z dużym uznaniem, gdyż pieniądze za rywalizację w VTB są zdecydowanie większe niż w Polsce. Taki ruch sprawił, że kibice koszykówki nie mogli zrozumieć decyzji Ponitki. Tym bardziej, że jego brat - Marcel - opuścił Parmę Perm.

Amerykańska koszykarka pozostaje w więzieniu w Moskwie. Areszt mistrzyni olimpijskiej przedłużony

Kibice wściekli się po skandalicznym komunikacie Zenitu Petersburg, który poinformował o powrocie zagranicznych zawodników po "koniecznych krótkich wakacjach". Ponitka był jednym z pięciu obcokrajowców, którzy wrócili na rosyjski parkiet i 14 marca rozegrali mecz ligi VTB przeciwko CSKA Moskwa. W Polsce zawrzało, a kapitana reprezentacji krytykował m.in. Marcin Gortat. Po kilku dniach sytuacja zmieniła się jak w kalejdoskopie, gdyż Zenit poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o rozwiązaniu kontraktu z polskim koszykarzem! Doszło do tego za porozumieniem stron, a Ponitka stał się wolnym zawodnikiem.

Jak poinformował PZKosz, Ponitka rozwiązał kontrakt z Zenitem i jest już bezpieczny w Polsce. W przyszłym tygodniu ma się odbyć specjalna konferencja prasowa, na której po raz pierwszy zabierze głos w sprawie całego zamieszania. Z pewnością jego wyjaśnienia ciekawią wszystkich kibiców koszykówki w kraju.