Amerykański koszykarz został prawdziwą legendą Chicago Bulls. Do tej drużyny trafił w drafcie w 1984 roku i spędził w niej 9 kolejnych lat. Później nastąpiła pierwsza przerwa w karierze Jordana, który już wtedy był trzykrotnym mistrzem NBA, a tytuły zdobywał rok po roku.
„MJ” spróbował swoich sił w baseballu, ale już w końcówce sezonu 94/95 wrócił do koszykówki. Zagrał w siedemnastu ostatnich meczach tamtej kampanii, a była to dopiero rozgrzewka przed tym, co miało nadejść. W latach 1996-1998 ponownie zdobył z drużyną z Chicago trzy mistrzostwa, po czym odszedł z „Byków” wraz ze słynnym trenerem Philem Jacksonem.
Był to drugi rozbrat Jordana z ukochaną dyscypliną, ale na tym się nie skończyło. Na początku XXI wieku wrócił do rywalizacji, tym razem w nowych barwach. Przez dwa sezony na parkietach NBA kibice znowu mieli okazję oglądać legendę z numerem 23, jednak domowe mecze rozgrywała ona w Waszyngtonie. Wybitny koszykarz był także członkiem zarządu Wizards, a ostateczną emeryturę rozpoczął w 2003 r. Po 18 latach wciąż jest amerykańskim bohaterem, którego pamiątki są warte nawet miliony!
Syn Michaela Jordana trafił do aresztu! Poważne zarzuty
Michael Jordan mimo upływu lat w dalszym ciągu jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w świecie koszykówki
Ogromna wartość „kawałka” Jordana
Kibice uwielbiają kolekcjonować rzeczy związane ze swoimi idolami. 6-krotny mistrz NBA jest jednym z największych sportowców w historii, więc pamiątki po nim cieszą się wyjątkową popularnością. W ostatnim czasie przeprowadzono aukcję, podczas której do wylicytowania była specjalna karta. Pochodzi ona z ostatniego mistrzowskiego sezonu Jordana, 1997/98, a wyprodukowano jedynie 23 takie sztuki. Zawiera kawałek koszulki, w której wystąpił on w Meczu Gwiazd 1992. Całość dopełnia podpis „MJ”, a ten projekt z połączeniem autografu i fragmentu stroju w formie karty jest pierwszym w historii. Nic dziwnego, że znalazł się chętny, który nie żałował pieniędzy.
Byli koszykarze NBA wyłudzali kasę. 4 miliony dolarów strat
Jeden z biorących udział w aukcji okazał się zwycięzcą. Jego ostateczna oferta wyniosła 2,7 miliona dolarów! W przeliczeniu na złotówki daje to kwotę ponad 10 milionów! Jest to nowy rekord wartości pamiątki po Jordanie, wcześniejsza kwota była niższa o 600 tysięcy. Co ciekawe, dotyczyła tej samej serii kart, jednak tamta zdobycz miała numer 21/23, a nowa „rekordzistka” jest oznaczona jako 6/23.
