- Cieszę się z wygranej ale Chiny nam ten mecz oddały!! Bez kitu od 5min Chiny nie umieją wznowić akcji z autu!!! Na takim turnieju jest to niedopuszczalne (pisownia oryginalna - dop. red.) - napisał Marcin Gortat, czym wywołał wielkie kontrowersje. Uwagę zwracali mu nie tylko kibice, ale także lider kadry, Mateusz Ponitka.
Zawodnik Zenita Sankt Petersburg odpisał Gortatowi, pytając między innymi, czemu ten umniejsza sukces kadry i nie umie normalnie pogratulować. - Muszę stanąć w obronie drużyny i zapytać, czemu nie możesz nam normalnie pogratulować, cieszyć się z nami i nie umniejszać naszej wygranej? - napisał Ponitka.
Dyskusja na Twitterze rozgorzała także po spotkaniu z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Najpierw Gortat pogratulował zawodnikom zwycięstwa, choć zrobił to w nieco szyderczy sposób. Kolejne komentarze krytyki skwitował kolejnym wpisem. - Dzisiaj widzę dołączy wielu do loży internetowych kretynów, zapraszam. Proszę wysyłać podania - dodał.
Biało-czerwoni awansowali z kompletem zwycięstw do drugiej rundy koszykarskich mistrzostw świata. W niej zmierzą się z Rosją i Argentyną. Kolejne mecze zostaną rozegrane w piątek 6. września i niedzielę 8. września.
Polecany artykuł: