"Czarodzieje" odnieśli bardzo ważne zwycięstwo nad Brooklyn Nets, choć do przerwy nic nie wskazywało na to, że zejdą z parkietu w dobrych nastrojach. Wizards przegrywali różnicą 15 punktów (51:66), lecz w trzeciej kwarcie wzięli się do roboty i odrobili straty, a spotkanie było wyrównane do samego końca. Bardzo duży wkład w końcowy triumf miał Joh Wall, który zdobył 25 punktów i miał 13 asyst.
Marcin Gortat przebywał na parkiecie przez 32 minuty. W tym czasie uzyskał dla Washington Wizards 10 punktów i 12 zbiórek, dwie asysty, a także dwa bloki, co dało mu 12. double-double w obecnym sezonie NBA. Dla jego ekipy było to siódme zwycięstwo w rozgrywkach, która zajmuje 12. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Następne spotkanie zagrają już we wtorek we własnej hali, a ich przeciwnikiem będzie drużyna Orlando Magic.
Brooklyn Nets - Washington Wizards 113:118 (32:29, 34:22, 15:32, 32:35)