Marcin Gortat

i

Autor: East News

Polska jest pełna talentów tylko musimy je znaleźć!

2013-07-19 5:00

Już po raz szósty odbywa się Marcin Gortat Camp, czyli seria obozów, na których dzieci mogą szlifować koszykarskie umiejętności pod okiem najlepszego polskiego koszykarza i zaproszonych przez niego gości.

- W Polsce jest wiele talentów, tylko musimy ich szukać. Poziom naszych dzieci jest czasami nawet wyższy niż tych z USA, ale u nas takie spotkania treningowe są rzadkością, tam - na porządku dziennym. Dlatego też liczba znalezionych "perełek" jest u nas nieporównywalnie mniejsza - ocenił Gortat polskich adeptów basketu.

- Nie chcę oszukiwać dzieci i sygnować swoim nazwiskiem obozu, na którym jestem 10 minut. Tak często wygląda to w Stanach - ocenił też zachowanie gwiazd z NBA Gortat. Center Phoenix Suns przez cały czas przebywał blisko dzieci, służył im radą, pokazywał, jak poprawnie wykonywać kolejne elementy treningu. - Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Robię to tylko i wyłącznie dla tych dzieci, a jeśli kiedyś choćby jedno z nich wejdzie na szczyt i powie, że zaczynało na moich obozach, będzie to dla mnie największa nagroda.

Poza frajdą, jaką dzieci czerpią z treningów z graczami NBA, na najlepszą dwójkę (chłopiec i dziewczynka) czeka wielka nagroda - wyjazd do Stanów Zjednoczonych na mecz Phoenix Suns. Wyróżniający się zawodnicy otrzymali także komputery, tablety i wiele innych nagród.

Na zaproszenie Marcina przyleciał do Polski i był jednym z trenerów dzieciaków gracz NBA Jared Dudley (28 l.). Amerykanin, który przez ostatnie 3 lata był kolegą Gortata w Suns (teraz będzie grał w Los Angeles Clippers), jest zachwycony Polską. - Zakochał się błyskawicznie w Warszawie i... polskich dziewczynach - opowiadał z uśmiechem Gortat. - Próbowałem pierogów, bigosu, schabowego i polskiego piwa. Wszystko było świetne - dodał, nie bez trudności wypowiadając nazwy potraw, Dudley.

Polak opowiadał też o swojej kontuzji oraz nadchodzących mistrzostwach Europy. - Wciąż moja prawa noga jest dużo słabsza i dlatego nie mogę wykonywać swobodnie wszystkich manewrów właśnie na tę stronę. Do ME zostało jeszcze jednak półtora miesiąca i zrobię wszystko, żeby być w jak najlepszej dyspozycji - nie traci nadziei na dobry wynik reprezentacji łodzianin.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze