Trener polskich koszykarzy w dzikim szale po meczu z Ukrainą. Wszystko nagrały kamery

Mecz Polska - Ukraina w 1/8 finału Eurobasketu dostarczył mnóstwa emocji wszystkim śledzącym spotkanie, które odbyło się w niedzielę w Berlinie. Biało-czerwoni w ostatnich pojedynkach bezpośrednich przegrywali ze wschodnimi sąsiadami i przed bojem o ćwierćfinał czempionatu Starego Kontynentu wcale nie stawiano ich w roli faworytów. Na szczęście przewidywania ekspertów często nie mają wiele wspólnego z wydarzeniami na parkiecie. Spotkanie było bardzo równe, a w końcówce nasi reprezentanci zagrali niezwykle mądrze i dało im to wygraną 94:86. Po ostatnich punktach w prawdziwy szał wpadł trener Polaków Igor Milicić. Kamery nagrały zachowanie 46-latka.

Legendarny Shaq O’Neal to… PŁASKOZIEMCA?! Kuriozalne słowa gwiazdy, włos jeży się na głowie

Igor Milicić w szale po wygranej z Ukrainą

Na nagraniu widać również armię polskich kibiców. Nasi koszykarze mogą liczyć na gorące wsparcie przez cały turniej i spotkanie z Ukrainą tylko potwierdziło, że fani znad Wisły są spragnieni wielkich sukcesów. Wracając do Milicicia, to na oficjalnym profilu Eurobasketu na Twitterze pojawiło się wspomniane wideo, które bardzo szybko zyskało popularność w internecie.

Selekcjoner biało-czerwonych, choć często reaguje impulsywnie, to nie słynął dotychczas z okazywania emocji po pojedynczych spotkaniach. Tym razem było zupełnie inaczej. Igor Milicić zaczął skakać do góry i ciężko policzyć nawet ile razy wyszedł w powietrze. Dopiero gdy opanował ten dziki szał radości, ruszył w kierunku trenera rywali, by podziękować mu za wyrównany mecz. Kultura zachowana!

Litwini wściekli na polskich sędziów! Odebrali im zwycięstwo z Niemcami, nie odpuszczą tego!

W ćwierćfinale Polska zagra ze Słowenią

Swój ćwierćfinałowy mecz na Eurobaskecie Polska zagra w środę 14 września. Biało-czerwoni zmierzą się ze Słowenią. Podopieczni Igora Milicicia znowu nie będą faworytami. Tym bardziej, że w drużynie rywali prym wiedzie jedna z największych gwiazd NBA - Luka Doncić. Nasi koszykarze udowodnili już jednak, że są w stanie sprawiać niespodzianki i nie należy ich skreślać na drodze do strefy medalowej.