Jerry Krause zmarł we wtorek w wieku siedemdziesięciu siedmiu lat. Tę smutną wiadomość podał klub. Właściciel Chicago Bulls podkreślił, że całe środowisko, skupione wokół "Byków", przeżywa stratę byłego generalnego menedżera zespołu. "Cała organizacja jest głęboko zasmucona śmiercią Jerry'ego Krause'a. Jerry był jedną z najciężej pracujących osób, które miałem wokół siebie. Odegrał wielką rolę w tym, że w ciągu ośmiu lat zdobyliśmy sześć mistrzostw. Był architektem naszych wielkich zespołów w latach 90. Łączymy się w modlitwie z całą rodziną" - napisał Jerry Reinsdorf.
Krause pracę w Chicago rozpoczął w 1995 roku. Był odpowiedzialny za sprowadzanie utalentowanych zawodników. Mieli oni stanowić wsparcie dla Michaela Jordana. Można powiedzieć, że to właśnie Krause stworzył legendę wybitnego koszykarza. Ze swoich obowiązków wywiązywał się znakomicie. Zespół wygrał sześć razy mistrzostwo NBA. Przygodę z Chicago Bulls zmarły we wtorek mężczyzna zakończył w 2003 roku.