Wiemy kto będzie chorążym reprezentacji Polski na otwarciu IO Tokio 2020. Zaskakująca decyzja!
Od pewnego czasu wiadomo było, że Ewa Swoboda nie może dojść do pełnej formy zdrowotnej, musiała ograniczać liczbę startów, ale wciąż miała nadzieję, że do czasu igrzysk w Tokio uda się nadrobić stracony czas i odzyskać formę. „Działamy mocno, żeby znowu wyszło słoneczko i żebym była w pełni formy na igrzyska olimpijskie. Trzymajcie kciuki, kochani” – pisała jeszcze niedawno polska sprinterka w swoich mediach społecznościowych. Niestety, stało się inaczej. Ewa Swoboda wyjaśniła przyczyny rezygnacji z igrzysk we wtorkowym wpisie na swoim profilu instagramowym.
Szanse medalowe Polaków w IO Tokio 2020. Dobra prognoza, dużo złota!
„Pora na jakieś wyjaśnienia. Czekałam z tą wiadomością długi czas. Rok 2021 jest bardzo pechowy dla mnie, tutaj koronawirus na hali, teraz cholerna kontuzja, która pogłębiła się podczas Memoriału Kusocińskiego. Byłam przekonana, że już sobie z tym poradziłam, a tutaj nie dość, że zapalenie rozcięgna podeszwowego, to jeszcze w 60 procentach naderwany prostownik krótki palców. Ten rok miał być sztosem, forma była kosmiczna, wszystko było idealnie, ale niestety taki jest sport: kruchy. Kontynuuję swoją rehabilitację i trzymam kciuki za całą naszą reprezentację. Serduszkiem będę z Wami! Dziękuje wszystkim, buziaki” – napisała Ewa Swoboda.