Po tym jak Konrad Bukowiecki odpadł w eliminacjach do finału pchnięcia kulą na HME Glasgow, wielu wydawało się, że ten konkurs nie zakończy się szczęśliwie dla Polaków. W stawce mieliśmy tylko Michała Haratyka, który w tym sezonie nie spisywał się przesadnie wybitnie. Tym razem udowodnił jednak, jak wielki potencjał w nim drzemie. Już w pierwszej próbie osiągnął wynik 21,65 metra, co było jego najlepszym rezultatem w obecnym sezonie. Mógł z nadzieją patrzeć na kolejne próby przeciwników w walce o medale.
Ci próbowali, ale nie byli w stanie przerzucić Polaka. Tym samym Haratyk zapewnił pierwszy medal dla Polski na trwających Halowych Mistrzostwach Europy w Glasgow i od razu z najcenniejszego kruszcu!
Podium w pchnięciu kulą uzupełnili David Storl, który pchnął na odległość 21,54 metra i Tomas Stanek z rezultatem 21,25 metra.
Polecany artykuł: