Karol Hoffmann

i

Autor: Paweł Skraba Karol Hoffmann

Karol Hoffmann, najlepszy polski trójskoczek: Dla mnie liczą się medale

2018-07-20 13:45

Zwycięstwo Karola Hoffmanna (29 l.) w konkursie trójskoku było najmniej spodziewanym polskim sukcesem w drużynowym Pucharze Świata. Ale wynik 16,74 m daje mu 17. miejsce w tabeli europejskiej tego sezonu i odbiega od rekordu życiowego sprzed dwóch lat (17,16 m), gdy syn mistrza świata z roku 1983 i rekordzisty Polski zdobył jedyny medal mistrzowskiej imprezy: srebrny w mistrzostwach Europy.

„Super Express”: - Jest pan już gotów bronić srebrnego medalu w sierpniu w Berlinie?

Karol Hoffman: - Byłem gotów już wcześniej. Sam sobie udowodniłem, że jestem w bardzo dobrej dyspozycji. I że mogę walczyć nie tylko o obronę medalu, ale o zwycięstwo - deklaruje najlepszy obecnie polski trójkoczek. - Chociaż przyjdzie mi tam skakać z bardzo mocnymi rywalami, choćby Niemcem Hessem czy Portugalczykiem Evorą.

- Jest pan lepszy niż dwa lata temu?

- Tak, jestem lepszy dzięki lepszej dynamice skoku, doświadczeniu i lepszemu podejściu do sportu.

- Ale mógłby pan mieć żal do losu, ze nie skacze regularnie po 17 metrów…

- Według mnie w sporcie nie liczą się zawody komercyjne, ale rozgrywki o medale. Wolę raz na rok skoczyć ponad 17 metrów, byle to było w najważniejszej imprezie sezonu.

- Nie uważa pan minionych dwóch lat za stracone?

- Ani trochę. To był czas ważnych decyzji życiowych. Ożeniłem się, przeprowadziłem się z Łodzi do Warszawy, zmieniłem też trenera.

- Ma pan nadzieję doskoczyć jeszcze do światowej elity?

- Odległość 17,50 jest jak najbardziej w moim zasięgu (w tym momencie dawałaby 4. miejsce na świecie – przyp. red.). Ale nie twierdzę, że już teraz, może trzeba poczekać ze dwa lata. Muszę poprawić kilka elementów technicznych. Złapałem kilka złych nawyków i chociaż o nich wiem, wyeliminować je trudno.

- Pana wyniki pozostają w cieniu osiągnięć ojca…

- Ojciec był uważany za najlepszego technika tamtych czasów. Dla mnie jest wzorem jako trójskoczek i jako człowiek. Chciałbym kiedyś być tak świetnym ojcem jak on.

- Jak wygląda teraz pańska kolekcja jaszczurek?

- Po przeprowadzce mam tylko jedną: gekona lamparciego. Liczy sobie 10 lat. Ja bardzo go lubię, a żona go... toleruje. Przyzwyczaiła się, bo poznaliśmy się zanim zacząłem trzymać w domu jaszczurki.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze